Widowisko w Sewilli! Hiszpania gorsza od Anglii
Poniedziałkowy
hit w Lidze Narodów dla reprezentacji Anglii! Zespół prowadzony
przez selekcjonera Garetha Southgate’a zwyciężył 3:2 z Hiszpanią
na wyjeździe. Dzięki tej wygranej Anglicy zachowali szansę na
zajęcie pierwszego miejsca w grupie i awans do turnieju finałowego.
Fatalna pierwsza połowa meczu sprawiła, że Marco Asensio i jego koledzy przegrali z Anglią (foto: Ł. Skwiot)
Pierwsza
połowa spotkania rozgrywanego na Estadio Benito Villamarin w Sewilli
była popisem drużyny gości. Anglicy totalnie zdominowali zespół prowadzony przez selekcjonera Luisa Enrique, zdobywając aż trzy bramki! Hiszpanie
długimi fragmentami wyglądali jak dzieci we mgle, zaskoczone tym,
co działo się wokół.
Wynik
meczu w 16. minucie gry otworzył Raheem Sterling, który w wielkim
stylu sfinalizował znakomity kontratak gości. Świetną asystę
przy tym trafieniu zaliczył Marcus Rashford.
Minął
niespełna kwadrans, a David De Gea ponownie musiał wyciągać piłkę
z siatki. Tym razem Harry Kane wykonał genialne, prostopadłe
podanie do Rashforda, a ten nie zmarnował stuprocentowej sytuacji.
W
38. minucie było już 3:0 i to po kolejnej świetnej akcji Anglików. Ross Barkley wrzucił piłkę w pole karne co do centymetra
do Kane’a, kapitan zespołu gości dostrzegł lepiej ustawionego
Sterlinga, a 23-letniemu pomocnikowi nie pozostało już nic, jak
tylko wpakować piłkę do pustej bramki.
Po
przerwie na boisko wyszła już zupełnie odmieniona reprezentacja
Hiszpanii. Gospodarze ruszyli do frontalnej ofensywy, jednak zdołali
strzelić tylko dwa gole. Na więcej nie pozwolili im bardzo dobrze
zorganizowani w obronie przeciwnicy.
Pierwsze
trafienie dla ekipy La Roja zaliczył Paco Alcacer. Imponujący
ostatnio skutecznością napastnik pojawił się na boisku w 56.
minucie, by już 120 sekund później zdobyć bramkę. Z rzutu
rożnego precyzyjnie dośrodkował Marco Asensio, zaś Alcacer
popisał się pięknym uderzeniem głową.
Tuż
przed końcowym gwizdkiem sędziego Szymona Marciniaka piłkę do
bramki skierował Sergio Ramos. Kapitan drużyny gospodarzy celnie
strzelił głową po dośrodkowaniu Daniego Ceballosa.
Pomimo
porażki, Hiszpania pozostaje liderem tabeli grupy IV pierwszej
dywizji Ligi Narodów. Zespół Luisa Enrique ma dwa punkty przewagi
nad Anglią. Obie drużyny czekają jeszcze w listopadzie spotkania z
Chorwacją.
kwit,
PiłkaNożna.pl