Przejdź do treści
Widmo spadku zawisło nad Chorzowem

Polska Ekstraklasa

Widmo spadku zawisło nad Chorzowem

Krzysztof Warzycha rozpoczął swoją przygodę z ławką trenerską Ruchu Chorzów od remisu. Jego drużyna podzieliła się w sobotę punktami z Wisłą Płock (1:1), jednak w efekcie wyników innych spotkań przesunęła się do strefy spadkowej ekstraklasy.
Sytuacja Ruchu Chorzów nie jest najlepsza (fot. Sebastian Frej)



Sam Warzycha był zadowolony z postawy swoich podopiecznych w Płocku i przyznał, że jeśli w pozostałych spotkaniach będą oni grać na podobnym poziomie, to Chorzów może utrzymać się w elicie. –  Było to dla nas nerwowe spotkanie. Mecz był otwarty i jestem bardzo zadowolony z tego, że zawodnicy zostawili na boisku trochę zdrowia – powiedział.

– Pokazali charakter, bo nie jest łatwo się podnieść, gdy przegrywa się w Płocku. Chciałbym pogratulować piłkarzom ambicji i woli walki – dodał trener, dla którego sobotni mecz był pierwszym w roli szkoleniowca „Niebieskich”.

– Powiedziałem w szatni, że to tylko początek naszej drogi do tego, żeby się utrzymać w ekstraklasie. Jeśli będzie taka postawa jak w Płocku, to myślę, że jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby w przyszłym grać w najwyższej klasie rozgrywkowej – zakończył.

Ruch Chorzów ma aktualnie 16 punktów na swoim koncie i plasuje się na przedostatnim miejscu w stawce. 


gar, PiłkaNożna.pl
źr. Niebiescy.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024