Ważny punkt Zagłębia w walce o utrzymanie
Zagłębie Lubin nieznacznie oddaliło się od strefy. Piłkarze Piotra Stokowca zremisowali z Lechią Gdańsk 2:2 po jednostronnym spotkaniu na korzyść „Miedziowych”.
Zagłębie nie zdołało wygrać arcyważnego meczu w kontekście walki o utrzymanie w PKO Bank Polski. Drużyna Miedziowych była zdecydowanie stroną przeważającą sobotniego starcia z Lechią, jednak zespołowi z Dolnego Śląska nie udało się zgarnąć kompletu punktów.
Mecz rozpoczął się od bramki samobójczej Aleksa Ławniczaka. Gracz Zagłębie wpakował piłkę do własnej siatki i sprezentował gola dla drużyny Lechii. Jeszcze w pierwszej połowie Flavio Paixao podwyższył na 2:0. Wynik kompletnie nie odzwierciedlał boiskowych wydarzeń. Zagłębie było aktywniejsze i notowało znacznie lepsze statystyki w pierwszej części spotkania i Lechia miała raptem jedną sytuację bramkową, po której piłka znalazła drogę do siatki.
Po przerwie przewaga „Miedziowych” była jeszcze bardziej widoczna i z pełną dozą można stwierdzić, że Zagłębie zdominowało Lechię. W 66. minucie Patryk Szysz wykorzystał zamieszanie pod bramką Kuciaka i zdobył kontaktowego gola. W 82. minucie Filip Starzński skutecznym strzałem z pola karnego trafił do siatki i dał remis swojej drużynie.
Zagłębie miało bardzo dużo okazji pod bramką przeciwnika, jednak zawodnicy Piotra Stokowca nie grzeszyli skutecznością. Gdyby Lubinianie mieli skalibrowane celowniki, bez problemu wygraliby z niewidoczną tego wieczora Lechią.
Zagłębie wciąż balansują nad przepaścią i mają przewagę 3 oczek do Wisły Kraków, która zajmuje 16., spadkowe miejsce w tabeli Ekstraklasy.
Pozycja Piotra Stokowca jest dalej zagrożona, jednak dzisiejszym wynikiem nieco poprawił swoją sytuację. Władze Zagłębia dały trenerowi ultimatum, aby w dwóch meczach zdobył minimum 4 oczka. Jedno już zdobył. Teraz musi pokonać Radomiaka.
młan, PiłkaNożna.pl