Flavio Paixao potrzebuje zaledwie trzech goli, aby wejść do Klubu 100. Do tej pory ta sztuka udała się tylko 32. zawodnikom, którzy grali w lidze polskiej.
Bramy klubu 100 po raz ostatni zostały otwarte 30 kwietnia 2018 roku. Wówczas Marcin Robak, grający w Śląsku Wrocław, wykorzystał rzut karny przeciwko Lechii Gdańsk. Doświadczony polski napastnik doszedł do 16. miejsca w klasyfikacji wszech czasów najskuteczniejszych piłkarzy ligi polskiej.
Od tamtej pory nikt się nawet nie zbliżył do magicznej granicy. W końcu jednak wszystko wskazuje na to, że wrota ponownie będą musiały się otworzyć, a do elitarnego grona lada chwila wejdzie Flavio Paixao.
Portugalczyk sumiennie od lat pracuje na swoją pozycję w polskiej piłce. Dzisiaj ma na koncie 97 trafień w polskiej Ekstraklasie, z których sześć zanotował w tym sezonie. Kapitan Lechii już jesienią zapowiadał, że celem na ten sezon jest właśnie wejście do elitarnego grona, które otwierają: Marek Saganowski, Karol Kossok oraz Henryk Kempny.
Paixao u trenera Tomasza Kaczmarka pozostaje bardzo ważną postacią. Strzela ważne gole, notuje asysty i wydaje się, że kwestią czasu jest, kiedy stanie się pierwszym obcokrajowcem w Klubie 100. W dodatku Lechia nie ma żadnego przedstawiciela w tym zacnym zestawieniu, dlatego dla Portugalczyka będzie to podwójne wyróżnienie.
Snajper już dzisiaj będzie miał okazję, aby zbliżyć się do bram raju. O 20:30 Lechia zmierzy się na wyjeździe z Cracovią, której Portugalczyk do tej pory strzelił cztery gole. Czy dzisiaj poprawi ten dorobek?
pgol, PilkaNozna.pl