W Podbeskidziu zadowoleni umiarkowanie
Podbeskidzie wyszarpało punkt Lechii Gdańsk w doliczonym czasie gry. Podopieczni Czesława Michniewicza nie byli jednak do końca usatysfakcjonowani z tego faktu.
Młodzi w T-ME: Wychowanek Polonii bohaterem Legii. Cudowny debiut! (1) – KLIKNIJ!– W końcówce daliśmy się za bardzo stłamsić Lechii, i oddaliśmy przewagę w środku pola. Mogliśmy być zmęczeni. Biorąc jednak pod uwagę dramatyczne okoliczności spotkania i bramkę strzeloną tuż przed końcowym gwizdkiem musimy być zadowolonym z tego jednego oczka – powiedział Błażej Telichowski.
– Jestem bardzo zadowolony z tego że dołączyłem do zespołu i z mojej asysty. Z nowymi kolegami dobrze mi się współpracuje. Zważywszy że do ostatniej akcji meczu przegrywaliśmy, trzeba się cieszyć z tego, że wyrównaliśmy i cennego punktu – podsumował Aleksander Jagiełło.
Grzegorz Pazdyk „Piłka Nożna”
źr. tspodbeskidzie.pl