Przejdź do treści
W meczach Sandecji bez goli

Polska Ekstraklasa

W meczach Sandecji bez goli

Sandecja Nowy Sącz w meczu drugiej kolejki Lotto Ekstraklasy bezbramkowo zremisowała w Niecieczy z Arką Gdynia.


To pierwsze domowe spotkanie w Lotto Ekstraklasie w historii Sandecji Nowy Sącz. Beniaminek nie może jednak na razie grać na własnym stadionie, dlatego na ligowe spotkania wynajmuje stadion w Niecieczy.

Sandecja swój pierwszy mecz w Lotto Ekstraklasie zremisowała. Piłkarze Radosława Mroczkowskiego nie stracili żadnego gola w starciu z Lechem Poznań. Arka, która jako zdobywca Pucharu Polski wkrótce rozpocznie grę w eliminacjach Ligi Europy, w pierwszej serii ligowych gier pokonała Śląsk Wrocław 2:0.

Pierwszy kwadrans przebiegł w bardzo spokojnej atmosferze. Obie drużyny tylko po razie zagroziły rywalom. Najpierw po dośrodkowaniu Mateusza Cetnarskiego niecelnie główkował Bartłomiej Dudzic, a następnie po stracie Wojciecha Trochima spudłował Michał Nalepa.

Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, ale rzadko wbiegali w pole karne rywali. W 23. minucie Trochim zagrał za linię obrońców do Adriana Danka, ale ten spudłował.

Arka stwarzała sobie okazje po błędach rywali. Niedokładne podanie Trochima przechwycił Tadeusz Socha, ale uderzył zbyt lekko, by zaskoczyć Michała Gliwę. Ostatni kwadrans upłynął głównie na twardej fizycznej walce.

Druga połowa rozpoczęła się od świetnej akcji Arki. Patryk Kun zgrał piłkę do wbiegającego w pole karne Grzegorza Piesia, ale Gliwa złapał piłkę po jego uderzeniu. W 50. minucie z około 30 metrów kapitalnie huknął Tomasz Brzyski, ale dobrze ustawiony Pavels Steinbors wybił tę piłkę.

W 60. minucie kontrowersyjną decyzję podjął sędzia Bartosz Frankowski. Ukarał on Bartłomieja Dudzica za zagranie piłki ręką i przyznał rzut wolny Arce. Rzecz w tym, że prawdopodobnie piłkarz gospodarzy był w polu karnym.

Z upływem czasu do głosu zaczęli dochodzić goście. Rafał Siemaszko kapitalnie zagrał do Kuna, ale ten przegrał pojedynek z Gliwą.

Żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola. Po dwóch meczach Sandecji w Lotto Ekstraklasie Sandecja wciąż czeka na pierwszego gola w historii jej występów w polskiej elicie. Obie drużyny jednak żadnego jeszcze w tym sezonie nie straciły.

Za tydzień Sandecja pojedzie na mecz do Warszawy z Legią, a Arka podejmie Wisłę Płock. W międzyczasie gdynianie zagrają w eliminacjach Ligi Europy z Midtjylland, a Sandecja w Pucharze Polski zagra z Wartą Sieradz.


band, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024