Urban: Kontuzja Koseckiego? Nie chcieliśmy ryzykować
Jan Urban był zadowolony z punktu zdobytego podczas starcia z Piastem Gliwice. Mecz zakończył się remisem (1:1), jednak niewiele brakowało, bo Śląsk Wrocław wrócił do domu na tarczy.
Jan Urban nie chciał ryzykować zdrowia Jakuba Koseckiego (fot. Łukasz Skwiot)
W końcowych fragmentach gry Piast miał rzut karny, którego jednak na gola nie potrafił zamienić Konstantin Vassiljev. Tym sposobem oba zespoły podzieliły się punktami. – Uważam, że było to wyrównane spotkanie, ale w decydującej fazie spotkania rzut karny mógł sprawić, że trzy punkty zostaną w Gliwicach. Jestem jednak zadowolony z wyniku – powiedział Urban.
– W ostatniej chwili z gry wypadli Cotra i Pich. Do tego kontuzja Riery, więc naprawdę mieliśmy dziś swoje problemy. Musieliśmy sobie z nimi poradzić, bo nie było łatwo zestawić optymalny skład – kontynuował.
Trener Śląska odniósł się także do kwestii przedwcześnie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. – Kosecki poczuł delikatny ból i nie chcieliśmy ryzykować. W jego miejsce pojawił się Łuczak, który zagrał fajne 45 minut. Łyszczarz miał kilka minut, ale widać w nim było spokój i dobre panowanie nad piłką – zakończył.
Śląsk po czterech kolejkach ma na swoim koncie cztery punkty i plasuje się na dziesiątej lokacie w tabeli ekstraklasy. Piast ma w dorobku zaledwie dwa „oczka” i zajmuje przedostatnie miejsce.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Śląsk Wrocław