Urazy Piątka i Pazio raczej nie groźne
Mecz z Wisłą Kraków z powodu urazów zakończyło przedwcześnie dwóch piłkarzy warszawskiej Polonii: Łukasz Piątek i Adam Pazio. Pierwszy opuścił boisko jeszcze przed przerwą, drugi – kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania. Co dokładnie dolega zawodnikom „Czarnych Koszul”?
Stokowiec: Należał nam się rzut karny – KLIKNIJ!
Piątek opuścił boisko w 32. minucie po starciu z jednym z przeciwników, kiedy Polonia prowadziła jeszcze 1:0. Po przebadaniu przez sztab medyczny okazało się, że nie może kontynuować gry i w jego miejsce pojawił się Martin Baran. – Łukasz w zderzeniu powietrznym doznał zbicia w okolicach kręgosłupa na wysokości biodra i miednicy. W tej chwili ma problemy z chodzeniem, zobaczymy, co będzie dalej – powiedział na konferencji prasowej Piotr Stokowiec.
Głos zabrał również sam Piątek: – Myślę, że nie będzie tak źle. Rozmawiałem z lekarzem. Przez dwa lub trzy dni powinienem jeszcze czuć ból, a potem powinno być lepiej.
W przypadku Pazio na diagnozę będziemy musieli poczekać do przyszłego tygodnia. – Adam nie jest zawodnikiem kontuzjogennym, więc jestem trochę zdziwiony jego urazem. Miejmy nadzieję, że nie stało mu się nic poważnego, ale wyglądało to jak naciągnięcie czy przeciążenie w okolicach mięśnia biodrowo-lędźwiowego. Nie był w stanie kontynuować gry, dokładna diagnoza będzie znana w ciągu tygodnia – powiedział Stokowiec.
szymek, PilkaNozna.pl
źródło: ksppolonia.pl