UEFA jednak wyrzuci gigantów za Superligę?
Zamieszanie z Superligą zdaje się nie mieć końca. Jak donosi ESPN, UEFA w ostatnich dniach podjęła rozmowy z 12 Klubami Założycielami nowego tworu. Europejska federacja liczyła na gwarancję, że kluby zaprzestaną prac nad projektem. Od kilku udało się takie zapewnienie uzyskać.
Sześć klubów z Anglii oraz Atletico Madryt jednoznacznie zadeklarowały, że nie są zainteresowane dalszym tworzeniem Superligi. Za chwilę takie zapewnienie powinien przekazać Inter, który również nie chce brać udziału w nowym tworze. Cztery kluby jednak nie zamierzają składać deklaracji.
Chodzi o Barcelonę, Juventus, Milan oraz Real Madryt, które cały czas są w spółce zarządzającej Superligą. Wspomniany kwartet wciąż chce tworzyć i rozwijać nowy twór, na co UEFA nie zamierza się zgadzać i chce ukarać kluby dwuletnią dyskwalifikacją, co jest najbardziej surową sankcją, jaką można wymierzyć.
Najpoważniejszą sankcją może być wyrzucenie tych drużyn z rozgrywek, które są rozgrywane pod znaczkiem UEFA, czyli z europejskich pucharów. Federacja powołuje się na artykuł 51 ze swojego statutu, który mówi, że bez zgody UEFA nie można tworzyć żadnych nowych kombinacji oraz sojuszy między zrzeszonymi klubami, które są różne od tych w ramach struktur UEFA.
Barca, Juve, Rossoneri i Królewscy jednak nie zamierzają schodzić z obranej drogi, ponieważ ich zdaniem są chronieni prawnie przez orzeczenie sądu w Madrycie. Właśnie przez to orzeczenie UEFA może mieć problem, aby wymierzyć sankcje.
Sama Superliga może się rozpaść sama, od środka. W umowie jest zapis, że jeśli nowy twór opuści 9 z 12 Klubów Założycieli, wówczas projekt rozpadnie się formalnie.
pgol, PilkaNozna.pl
źr. ESPN