W numerze:
Polska
4. Wywiad tygodnia z Waldemarem Fornalikiem
8. Grają nasze młodzieżówki
10. 90 minut z Grzegorzem Krychowiakiem
12. Nie tylko z ostatniej chwili
14. T-Mobile Ekstraklasa: Słaba skuteczność polskich snajperów
16. Temat tygodnia: Przyczyny kryzysu w Legii
36. Podsumowanie września w ekstraklasie
38. Ekstraklasa
42. I liga
44. II liga
Świat
19. Rewelacyjna Bośnia
20. Korespondencja z Rosji
22. Serie A: Rudi Garcia, czyli Francuz, który podbił Rzym
24. Primera Division: Świetna forma Diego Costy
26. Premier League: Fatalny start Manchesteru United
28. Profil taktyczny piłkarza: Marouane Fellaini
30. Niemcy: Stefan Kiessling znowu pominięty przez Joachima Loewa
31. Liga Mistrzów
32. Liga Europy
34. Ligi w Europie |
|
Na przekór sondażom
Wydaje się, że selekcjoner Waldemar Fornalik z dużym spokojem podchodzi do meczów z Ukrainą i Anglią. Mimo że osiągnięcie dwóch wyjazdowych zwycięstw z najwyżej rozstawionymi grupowymi przeciwnikami zakrawa na wyczyn z gatunku mission impossible, trener biało-czerwonych nie sprawia wrażenia człowieka, który byłby zaskoczony takimi rozstrzygnięciami. Czy jest to opanowanie biorące się z dogłębnej znajomości potencjału naszej drużyny i wynikającej stąd wiary w zespół, czy może dobra mina do złej gry – przekonamy się już w najbliższy piątek.
Żeby było o co grać na Wembley
Jednym z kluczowych zawodników reprezentacji Polski prowadzonej przez Waldemara Fornalika jest Grzegorz Krychowiak. Selekcjonera biało-czerwonych defensywny pomocnik francuskiego klubu Stade Reims przekonał rok temu i teraz trudno sobie wyobrazić bez niego naszą drużynę narodową.
Coraz większa tęsknota za Ljubo
2 czerwca 2013 roku, czyli całkiem niedawno, przy Łazienkowskiej było wesoło i sympatycznie, kolejne sukcesy po świeżo wywalczonym dublecie, już międzynarodowe, wydawały się kwestią przyszłości. I to nie jakiejś odległej, ale najbliższej, bo wszystko zdawało się wskazywać, że nowy i bardzo dynamiczny prezes nada Legii prędkość kosmiczną. Niestety, po upływie kolejnych czterech miesięcy mistrz Polski, zamiast rozwinąć skrzydła, cofnął się w rozwoju. Szanse na wyjście z grupy w Lidze Europy po porażce z nisko notowanym Apollonem Limassol ma już czysto matematyczne, a w T-ME dostał bolesnego klapsa od poszukującej nowej tożsamości Wisły Franciszka Smudy. Dokąd zmierza zdziesiątkowana kontuzjami i mocno zdezorientowana nieustannymi rotacjami Legia Jana Urbana?
Stadionowa zapaść
W stolicy ogromnego kraju, gdzie za mniej niż pięć lat odbędzie się największa piłkarska impreza na świecie, trudno jest obecnie uświadczyć więcej niż jeden stadion spełniający wymagania nawet rozgrywek w europejskich pucharach. Mistrz Rosji CSKA Moskwa zmuszony był rozegrać mecz w Lidze Mistrzów z Viktorią Pilzno w odległym o 800 kilometrów Sankt Petersburgu. Biorąc pod uwagę rywalizację o prymat w Rosji, to tak jakby Legia Warszawa podejmowała rywala w europejskim pucharze na stadionie Lecha przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu.
Więcej niż sierżant
Roma zmiotła z San Siro niepokonany w tym sezonie Inter i odniosła siódme zwycięstwo z rzędu. Za tym i wcześniejszymi sukcesami stoi Rudi Garcia.
Brzydkie kaczątko
Gdy Atletico sprzedało latem Radamela Falcao, rozpoczęła się debata, kto go zastąpi w roli najlepszego snajpera: doświadczony David Villa czy może młody Leo Baptistao. Jakoś mało kto brał pod uwagę Diego Costę. Ten piłkarz postrzegany był jako napastnik, któremu najsłabiej wychodzi strzelanie goli, jako boiskowy zabijaka. Ale jeszcze raz okazało się, że czasami z brzydkiego kaczątka wyrasta najpiękniejszy z łabędzi.