Przejdź do treści
Nr 34/2014
magazyn piłka nożna

Nr 34/2014

W Tygodniku

POLSKA
6. Gwiazdy w Warszawie, czyli Super Mecz: Real Madryt – Fiorentina

7. Specjalnie dla nas: Borja Valero

8. Wokół Super Meczu

9. 7 pytań do Rafała Wolskiego i Na pograniczu faulu

10. Przegląd wydarzeń polskich i W starym kinie

11. Dogrywka z Ryszardem Tarasiewiczem

12. Legia przed Trybunałem Arbitrażowym w Lozannie

14. 90 minut z Mariuszem Rumakiem

16. Co słychać w obozie Pogoni Szczecin

17. Ekskluzywnie: Radosław Janukiewicz

18. Meandry futbolu: Patrik Mraz

43. Puchar Polski

44. Przedstawiamy rywala Legii: FK Aktobe

ZAGRANICA
4. Real Madryt z Superpucharem Europy

19. Specjalnie dla nas: Erik Cikos

20. Wystartowała Premier League

22. Włochy: Antonio Conte selekcjonerem reprezentacji

23. Europejska giełda transferowa

24. Wycena: Mesut Oezil

26. Portret: Daley Blind

28. Superpuchar Niemiec: Borussia Dortmund pokonała Bayern

29. Zapowiedź meczu Manchester City – Liverpool

30. Co dalej z reprezentacją Hiszpanii

32. Przedstawiamy hiszpańskie beniaminki: Eibar i Deportivo La Coruna

WYNIKI
34. Ekstraklasa

38. I liga

40. II liga

42. III liga


 

 

 

Rumak dla PN: Od 13 sierpnia jestem do wzięcia

 

Po dwóch i pół roku pracy na stanowisku pierwszego trenera Lecha 12 sierpnia Mariusz Rumak został zdymisjonowany. Bezpośrednią przyczyną była trzecia kolejna przegrana batalia o udział w fazie grupowej Ligi Europy, a z pewnością czarę goryczy właścicieli Kolejorza przelał fakt, że tym razem poznaniaków wyrzucili za pucharową burtę półamatorzy z Islandii. Pora zatem na rachunek sumienia 37-letniego szkoleniowca, którego tymczasowo zastąpił Krzysztof Chrobak. Docelowo, ale dopiero od 1 września, posadę przy Bułgarskiej ma przejąć Maciej Skorża.

(…)

Jak ocenia pan wyniki osiągnięte z Lechem?
Spokojnie. Przede wszystkim mój związek z klubem z Bułgarskiej nie trwał tylko dwa i pół roku, ale, z roczną przerwą na pracę w Jagiellonii, aż 14 lat. A to naprawdę kawał czasu – wylicza na wstępie rozmowy z „PN” Rumak (na zdjęciu). – W tym czasie, jak mi policzono, poprowadziłem zespół w 101 meczach. To nie jest mało. Nawet jeśli postawimy sprawę jasno, że było to sto meczów i jeden bonusik. Na pewno nie był to czas porażek. Bardziej – wielkich doświadczeń i wyzwań. Przede wszystkim nie był to jednak czas stracony.

Dla pana czy dla Kolejorza?
Dla obu stron. Przecież nie zostawiłem zespołu w rozsypce, tylko po prestiżowej wygranej z Lechią Gdańsk, która wzmocniła się znacząco w ostatnim czasie i nie ukrywa mistrzowskich aspiracji. Obejmując drużynę, stawiałem przed sobą dwa cele: wywalczenie mistrzostwa Polski oraz rozwój piłkarzy. To znaczy, żeby wszyscy, których prowadzę, robili postępy. Pierwszego nie udało się zrealizować, ale przecież Lech, niewątpliwie wielki klub, zaledwie sześć razy w historii wygrywał ligę. A w ostatnim dwudziestoleciu – tylko raz. Drugi jak najbardziej, bo większość zawodników osiągnęła u mnie życiową formę.

(…)




Z życia PZPN: Boniek już ma rywala!

 

(…)

Do wyborów prezesa PZPN pozostały jeszcze nieco ponad dwa lata, ale już wiadomo, że Zbigniew Boniek będzie miał kontrkandydatów w walce o ewentualną reelekcję. O pierwszym już nawet nie tyle szepcze się, co głośno mówi się w kuluarach. Nazywa się Maciej Wandzel i w ostatnich latach dał się poznać w roli szefa rady nadzorczej Ekstraklasy SA.

Podobno ten znany prawnik, a także były członek rady nadzorczej Lecha Poznań cieszy się poparciem nie tylko bliskiego kolegi – współwłaściciela Legii Bogusława Leśnodorskiego, ale również władz spółki zarządzającej rozgrywkami, a także szefów innych klubów T-ME. A środowisko ligowców to wcale nie jedyny ośrodek, który przygotowuje własnego kandydata na nadchodzące wybory. O innym – już za tydzień. Pewne jest jednak, że Zibi będzie musiał ostro się napracować, aby obronić zajmowaną obecnie pozycję w polskim futbolu. I to nie tylko w dziedzinie PR…

(…)

Możliwość komentowania została wyłączona.