Przejdź do treści
Nr 31/2014
magazyn piłka nożna

Nr 31/2014

W Tygodniku


POLSKA
4. Temat tygodnia: Polskie drużyny grają w europejskich pucharach

10. 90 minut z Mariuszem Klimkiem

12. Na pograniczu faulu

13. Przegląd wydarzeń polskich i W starym kinie

14. Specjalnie dla nas: Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław

17. Szkolenie po polsku

18. Pierwsza liga zostaje w Świnoujściu

20. Skarb piłkarski I ligi

40. Ekstraklasa

ŚWIAT
16. Bundesliga: Borussia Dortmund przygotowuje się do nowego sezonu

28. Europejska giełda transferowa

29. Przegląd wydarzeń zagranicznych i High life

30. Toni Kroos w Realu Madryt

32. Fiorentina przed meczem w Warszawie

33. Gary Lineker gwiazdą mediów

39. Kwalifikacje Ligi Mistrzów i Ligi Europy

44. Ligi niemedialne – podsumowanie sezonu

46. Ukraina: Wystartowała liga

WOKÓŁ MUNDIALU
34. Piłkarze do wzięcia, czyli ci, którzy wypromowali się w Brazylii

36. Carlos Dunga nowym selekcjonerem Canarinhos

37. Zmiany selekcjonerów w mundialowych reprezentacjach

38. Azja i Afryka walczą o swoje

 


 


 

 

 

BVB przed sezonem: Wyczerpany limit pecha

 

Robert Lewandowski strzela już gole dla Bayernu Monachium, kibice BVB zastanawiają się natomiast, czy ściągnięci w jego miejsce napastnicy choć w części będą w stanie zastąpić znakomitego Polaka. Czy zespół Juergena Kloppa do nowego sezonu przystąpi mocniejszy, niż był jeszcze kilka miesięcy temu? Czy będzie w stanie rzucić rękawicę wielkiemu rywalowi z Monachium? Ambicje na Signal Iduna Park sięgają wysoko.


(…)



Radović dla PN: To tylko mały kryzys

 

W dwumeczu z Saint Patrick’s, który zapoczątkował tegoroczny marsz Legii w kierunku Champions League, był autorem trzech z sześciu trafień, co najlepiej oddaje rolę, jaką w zespole mistrzów Polski odgrywa Miroslav Radović. Co ciekawe, lider warszawskiego zespołu jest zdania, że przeciw Celticowi stołecznym piłkarzom będzie grało się… łatwiej niż z Irlandczykami w poprzedniej rundzie! ROZMAWIAŁ ADAM GODLEWSKI

Jaka jest Legia na początku obecnego sezonu? Tak bezbronna i pozbawiona konceptu jak w starciach z Bełchatowem i pierwszym meczu z Saint Patrick’s, czy to krzywe zwierciadło?
Na pewno nie jesteśmy gorszą drużyną niż przed rokiem – mówi Radović. – Początek sezonu nie udał się Legii, ale żadna drużyna nie gra równo przez cały sezon. Nawet najlepsi mają wahania formy. Dlatego cieszę się, że my pierwszy dołek mamy już za sobą. Udowodniliśmy, iż potrafimy szybko wyjść z małego kryzysu, i na decydujące mecze, te najważniejsze, które dopiero się zbliżają, będziemy już w znacznie lepszej dyspozycji. Nie ma sensu oglądać się na spotkania z Bełchatowem czy Saint Patrick’s, bo to, co będzie się liczyć – jest dopiero przed nami.

Czego brakowało na starcie? Świeżości? A może tylko stabilizacji składu?
Świeżości na pewno nie, nikt nie miał prawa odczuwać nawet śladowego zmęczenia, bo wszystko tak było robione, abyśmy od początku walki o Ligę Mistrzów wyglądali najlepiej. Nie zgadzam się natomiast z twierdzeniem, które jest powtarzane przez wiele osób, że Legia ma dwie równorzędne jedenastki. Bo nie ma, podobnie jak nie dzieje się tak nigdzie na świecie. Są lepsi, a skoro tak, to muszą być też i gorsi w każdym zespole. A przez żonglowanie składem brakuje zgrania. Tyle że znaczne rotacje też nie mogą być wytłumaczeniem aż tak słabego startu, jaki zanotowaliśmy. Przyczyn trzeba chyba szukać gdzieś indziej.

(…)

Możliwość komentowania została wyłączona.