Przejdź do treści
Nr 17/2011
magazyn piłka nożna

Nr 17/2011

W Tygodniku

W numerze:

Polska
 7. Nazwy stadionów w Polsce i za granicą
 8. 90 minut z Radosławem Majewskim
10. Nie tylko z ostatniej chwili
12. Ułomni snajperzy
14. Na przeciwnych biegunach: Polonia Warszawa w górę,
Widzew Łódź w dół
16. Czy zbawią polski futbol:
Julien Tadrowski, Łukasz Wroński, Damian Dąbrowski
18. Bramkarska karuzela
20. Analiza: Letnie rarytasy
22. Analiza: Cztery lata po przyznaniu Euro
40. Puchar Polski
41. Ekstraklasa
42. (O)sąd tygodnika:
Czy nasza liga wzmacnia się, czy osłabia?
44. Analiza: Licencje w pierwszej lidze

Świat
 4. Temat tygodnia: Dwa pierwsze starcia gigantów,
czyli Real kontra Barca
24. Poster Javiera Chicharito Hernandeza
26. Edwin van der Sar: Zagadka długowieczności
27. Bundesliga: Raul prowadzi Schalke do sukcesów
28. Premier League: Amerykańskie rządy
29. Dylematy bossów w Anglii
30. Napastnicy FC Nuernberg:
Christian Eigler i Julian Schieber
32. Serie A: Lazio wbrew wszystkiemu
33. Fabio Capello i młodzież nabierają rozpędu
34. Spartak Moskwa: Terapia szokowa
35. Nadzieje Benfiki Lizbona: Saviola i Aimar
36. Analiza: Taktyka w Lidze Europy
38. Paragwaj mistrzem w siatkonodze
39. Ligi w Europie

 

Liga dla Barcy, Puchar dla Realu

Jesteśmy w środku czwórmeczu stulecia – po remisowym starciu Realu Madryt z Barceloną w Primera Division i zwycięskim dla Królewskich finale Copa del Rey, a przed potyczkami w Lidze Mistrzów. Co wydarzyło się dotychczas? Co stanie się teraz? Jak to wszystko przeżywają Hiszpanie?

Polowanie na snajperów

Pod koniec ubiegłego sezonu na łamach „PN” przeanalizowaliśmy skuteczność napastników występujących w ekstraklasie. Wnioski nie były obiecujące, ale wydawało się, że gorzej już być nie może. Dla naszych ligowców nie ma jednak rzeczy niemożliwych, bo znów jest źle. Bardzo źle.

Zawód stresogenny i wredny

Mówi się, że im starszy bramkarz, tym szybciej powraca do równowagi po nieudanym występie. Problem w tym, że każdy popełniony błąd staje się błogosławieństwem dla konkurenta, bo normą jest, że w kadrach zespołów musi być przynajmniej dwóch równorzędnych golkiperów. Dla trenerów to powód do zadowolenia, dla zawodników – okazja do dodatkowych stresów.

Letnie rarytasy

Teoretycznie w lipcu sprytny, rzutki, obrotny dyrektor sportowy mógłby zbudować bardzo przyzwoity team, nie wydając na transfery nawet złotówki, a jedynie zabezpieczając w budżecie sporą sumę niezbędną na gaże nowych zawodników. Teoretycznie, bo choć po rentgenie ligowych kadr grupa grajków, którym w czerwcu kończą się kontrakty, jest całkiem spora, nie ma się co łudzić, że część z nich – jak choćby Łukasz Sapela, Tomasz Kupisz czy Dawid Plizga – nie otrzyma propozycji przedłużenia wygasających umów.

Koniec samobiczowania

Cztery lata z niewielkim okładem. Miejsce akcji – Cardiff w Walii. Wtedy to sternik UEFA Michel Platini rozerwał przepastną kopertę, wyjął z niej sporych rozmiarów kartkę i wolno odczytał: Gospodarzami Euro 2012 zostały – tu zawiesił głos dla uzyskania większego efektu – Polska i Ukraina! Po sekundzie wybuchła niesamowita euforia, na czym trochę stracili telewidzowie, bo w górę wystrzelił las polskich i ukraińskich rąk.

Piłkarskie klony

Chyba nie ma nikogo, kto przed sezonem obstawiałby szóste miejsce FC Nuernebrg po 30 kolejkach Bundesligi. Klub, który w poprzednich rozgrywkach dopiero po barażach uratował miejsce w niemieckiej elicie, zmienił się nie do poznania. Dziś błyszczą w nim zawodnicy, którzy jeszcze rok temu byli praktycznie anonimowi.

Możliwość komentowania została wyłączona.