Przejdź do treści
Nr 15/2011
magazyn piłka nożna

Nr 15/2011

W Tygodniku

W numerze:

Polska
  4. Temat tygodnia: Z czego wynikają wiosenne kłopoty Jagiellonii, Korony i Legii
  8. 90 minut z Grzegorzem Wojtkowiakiem
10. Nie tylko z ostatniej chwili
12. Dogrywka z Januszem Eksztajnem
i Januszem Hańderkiem
14. Dogrywka z Janem Urbanem
37. Ekstraklasa
42. I liga
44. Polska młodzież za granicą

Świat
16. Włochy: Napoli jak za dawnych lat
17. Pieniądze w Serie A
18. Analiza: Przed meczami Realu z Barceloną
20. Najmłodszy debiutant w historii Schalke:
Julian Draxler
21. Nowa gwiazda Bayeru Leverkusen:
Sidney Sam
22. Analiza: Kasa po francusku
24. Poster Sidneya Sama
26. Kariera na rozdrożu: Mario Balotelli
27. Słynne siódemki Liverpoolu
28. Porto mistrzem Portugalii
29. Turecka ekstraklasa na ostatniej prostej
30. Korespondencja z Gruzji
31. Liga Europy
32. Liga Mistrzów
34. Ligi w Europie

 

Siedem grzechów Legii

Nasza liga jest na tyle wyrównana, że każdy może tu wygrać z każdym. Nietrudno jednak wskazać zespoły, które w rundzie rewanżowej zawodzą najbardziej. To w kolejności alfabetycznej Jagiellonia Białystok, Korona Kielce i Legia Warszawa. Jakie są przyczyny załamania formy w czołowych po jesieni drużynach ekstraklasy?

Poszło o kasę

W jednym z poprzednich numerów tygodnika „Piłka Nożna” ukazał się tekst traktujący o problemach i napięciach w środowisku arbitrów. Wiele uwag dotyczyło personalnie szefa Polskiego Kolegium Sędziów Janusza Eksztajna oraz mającego duży wpływ – przede wszystkim finansowy – na działalność tej organizacji szefa komisji rewizyjnej PZPN Janusza Hańderka. Pora zatem, aby ustosunkowali się do zastrzeżeń, które padły pod ich adresem.

Legii się nie wstydzę

Odtrąbić triumfalny powrót Jana Urbana do ligowej piłki byłoby przesadą. Niemniej kilkutygodniową pracą w Bytomiu i teraz w Lubinie udowadnia, że opanował swój fach. Sam zresztą o sobie mówi, że zna się na rzeczy, a dwuipółletniego okresu pracy z Legią się nie wstydzi. Co więcej, ocenia go wyłącznie pozytywnie.

Bez przerwy kawior

16 kwietnia w Primera Division, 20 kwietnia w finale Copa del Rey, a najprawdopodobniej także 27 kwietnia i 3 maja w półfinale Champions League – może się zdarzyć, że w ciągu 18 dni Real i Barcelona rozegrają między sobą cztery mecze. Kibice na całym świecie będą mogli się przekonać, jak to jest codziennie obżerać się najdroższym kawiorem i zapijać to obficie trunkiem marki Dom Perignon.

Czwórka jak Barca

O liderze Ligue 1, zespole Lille, mówi się, że to francuska Barcelona, ale podobne opinie są przesadzone, bo Barca jest niepowtarzalna. Od Katalończyków francuski klub różni się również, a może przede wszystkim, ośmiokrotnie niższym budżetem.

Polityczne gierki

Wielkie góry, kosmiczne problemy, ogromna duma i najszczersza gościnność. To Gruzja w ogromnym skrócie, a po zwycięskim meczu w kwalifikacjach Euro 2012 z Chorwacją dało się również usłyszeć na ulicach i w kawiarenkach stolicy: gugaumardżios. To coś pomiędzy na zdrowie a niech żyje.

Możliwość komentowania została wyłączona.