Trzęsienie ziemi w Zabrzu. Co dalej z Broszem?
Kibiców w Zabrzu czeka kilka nerwowych dni. Trener Górnika, Marcin Brosz wciąż nie przedłużył bowiem swojego kontraktu z klubem, a na mocy aktualnie obowiązującego porozumienia jest z nim związany jedynie do końca czerwca.
Czy Marcin Brosz zostanie w Zabrzu? (fot. Michał Chwieduk / 400mm.pl)
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że prolongowanie umowy Brosza z 14-krotnymi mistrzami Polski będzie formalnością. Trener pewnie utrzymał Górnika w ekstraklasie, jednak w jego rozmowach z klubem zapadł impas i dziś trudno przewidzieć, czy złoży podpis pod nowym kontraktem.
Z informacji „2×45.info” wynika, że trener postawił sprawę na ostrzu noża i domaga się konkretnych wzmocnień drużyny przed nowym sezonem. Jeśli przy Roosevelta nie wsłuchają się w jego apele, to może się okazać, że już za kilka dni Górnik pozostanie bez szkoleniowca.
Przypomnijmy, że pod wodzą Marcina Brosza Górnik Zabrze wywalczył awans do ekstraklasy, by w swoim pierwszym sezonie po powrocie do elity zająć w tabeli miejsce premiowane awansem do europejskich pucharów. W trakcie minionej kampanii nie było już tak różowo, ale dzięki znakomitemu finiszowi drużyna zdołała się utrzymać.
To jednak nie koniec zasług szkoleniowca. To bowiem właśnie on dał szansę wielu młodym zawodnikom i m.in. pod jego ręką wybuchł talent Szymona Żurkowskiego, którego Górnik transferował za kilka milionów euro do włoskiej Fiorentiny
Jak wynika z naszych źródeł, Brosz jest wściekły na włodarzy klubu za pasywność na rynku i jest gotowy do podjęcia niezwykle radykalnych działań. W ostatnim czasie z Zabrza odeszli Walerian Gwillia, Dani Suarez czy wspomniany Żurkowski, jednak jak do tej pory trener nie otrzymał gwarancji odpowiednich wzmocnień. Jeśli te nie pojawią się w ciągu kilku dni, wtedy trener może pożegnać się z klubem.
Grzegorz Garbacik
źr. własne / 2×45.info