„Trzeba to przyjąć z pokorą na klatę”
Cracovia nadal nie może się przełamać. W poniedziałkowy wieczór „Pasy” przegrały przed własną publicznością z Wisłą Płock i na dobre zadomowiły się na ostatnim miejscu w tabeli ekstraklasy.
Rozczarowania po spotkaniu z „Nafciarzami” nie ukrywał Adam Deja, który został przez Michała Probierza wystawiony w formacji obronnej. Jego zdaniem, trudno w racjonalny sposób wytłumaczyć tak słabą formę zespołu.
– Chcieliśmy dać z siebie wszystko, by zainkasować trzy punkty, nieważne w jakim stylu, ale by coś zdobyć. Tracimy znowu punkty, ale trzeba to przyjąć na klatę z pokorą, trenować i walczyć dalej – powiedział Deja.
– W wielu meczach poprzednich prowadziliśmy jedną bramką i potem roztrwanialiśmy przewagę. W tym spotkaniu musieliśmy gonić wynik cały czas i nie udało się – dodał.
Cracovia w dziesięciu ligowych kolejkach zgromadziła na swoim koncie zaledwie sześć punktów i plasuje się na ostatniej lokacie. Strata „Pasów” do bezpiecznej strefy do zaledwie dwa „oczka”.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Gazeta Krakowska