Trałka: Mistrzostwo to najpiękniejsza chwila w mojej karierze
Rok
2015 z pewnością był jednym z najbardziej zwariowanych w dziejach
Lecha Poznań. W czerwcu zespół zdobył mistrzostwo Polski, a
zaledwie kilka miesięcy później wylądował na ostatnim miejscu w
tabeli Ekstraklasy. Jak minione 12 miesięcy zapamiętał kapitan
Kolejorza, Łukasz Trałka?
Łukasz Trałka przyznał, że mistrzostwo Polski z Lechem było najprzyjemniejszym momentem w jego karierze piłkarskiej (foto: Ł. Skwiot)
–
Zdobycie mistrzostwa to była najpiękniejsza chwila odkąd gram w
piłkę. Pierwszy moment, w którym w nie uwierzyłem, było
zwycięstwo na Legii. Jechaliśmy z niepewnością do nich, a do tego
po przegranym finale. Nie wiedzieliśmy, czy nie polecą na euforii
po zdobyciu Pucharu Polski. Mentalnie byli u góry, ale po tym meczu
i wygranej uwierzyliśmy w tytuł. Najważniejsze jednak dla mnie
było zwycięstwo w Gdańsku – przyznał Trałka. – Na początku
października niezręcznie było myśleć o mistrzostwie. Byliśmy na
ostatnim miejscu, ósemka była już lekko zamazana, strata była
duża. Wiedzieliśmy, że nawet jedna wygrana nam wiele nie da.
Weszliśmy do ósemki, teraz chcemy zbliżyć się do czołówki. A
kiedy patrzę na całość, to myślę, że wszystko jest do ugrania
– dodał 31-letni pomocnik.
Po
przedłużonej rundzie jesiennej Lech zajmuje szóste miejsce w
tabeli Ekstraklasy. Do lidera, Piasta Gliwice, poznańska drużyna
traci aktualnie 17 punktów.
W
kończącym się roku Kolejorz wywalczył mistrzostwo Polski (siódme
w historii klubu), zdobył Superpuchar Polski, zagrał w finale
krajowego pucharu i awansował do fazy grupowej Ligi Europy.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Lech Poznań