Przejdź do treści
„To co się dzieje, to jest po prostu skandal”

Polska Ekstraklasa

„To co się dzieje, to jest po prostu skandal”

Nie milkną echa zwolnienia przez Arkę Gdynia Zbigniewa Smółki. Trener dowiedział się o decyzji władz klubu na kilkadziesiąt minut przed wtorkowym meczem, co jest jednak nową praktyką w polskim futbolu.

Piotr Stokowiec nie szczędził cierpkich słów (fot. Łukasz Skwiot)


Nie ma nic dziwnego w tym, że trenerzy otrzymują wypowiedzenia po słabych spotkaniach, ale zwalnianie ich tuż przed startem ważnego, bo derbowego meczu, to nowość. Nic więc dziwnego, że na włodarzy Arki spadły gromy, ponieważ styl w jakim Smółka pożegnał się ze swoim stanowiskiem pozostawia wiele do życzenia.


W bardzo ostrych słowach do całej sprawy odniósł się Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk, a więc wtorkowego rywala Arki. W Lidze+ stwierdził on, że takie zachowanie kierujących gdyńskim klubem idealnie wpisuje się w to, jak szkoleniowcy są traktowani w ekstraklasie.

– Niedługo już w ogóle nie będziemy potrzebni – grzmiał Stokowiec. – Nie wiem czy następne zwolnienie będzie mogło przebić to co stało się w Gdyni. Może ktoś zwolni trenera w przerwie? Jestem oburzony tą sytuacją. Tak się po prostu nie robi – dodał opiekun Lechii.

– To co się obecnie wyrabia to jest skandal. Trener jest u nas nikim, nie jest w ogóle szanowany – stwierdził szkoleniowiec Lechii po wtorkowym meczu.

Przypomnijmy, że Zbigniew Smółka jest już kolejnym trenerem, który na przestrzeni ostatnich dni pożegnał się z pracą w Lotto Ekstraklasie. Przed nim bilety w jedną stronę otrzymali Adam Nawałka z Lecha Poznań i Ricardo Sa Pinto z Legii Warszawa. Pod wielkim znakiem zapytania stoi z kolei przyszłość Kibu Vicuny, który prowadzi Wisłę Płock i jeśli jego drużyna przegra na wyjeździe z Piastem Gliwice, to również i on może stracić pracę.




gar, PiłkaNożna.pl
źr. Canal Plus


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024