Tendencja zwyżkowa Kądziora
Damian Kądzior wciąż nie przestaje dokładać liczb w klasyfikacji kanadyjskiej. Na razie tylko w sparingach, ale reprezentant Polski potwierdza tendencję z rundy jesiennej, czyli strzela i asystuje jak na zawołanie.
Osiem goli i siedem asyst – tak wygląda bilans pomocnika Dinama Zagrzeb w rundzie jesiennej we wszystkich rozgrywkach. Polak jest ustawiany przez Nenada Bjelicę na różnych pozycjach – raz grywa na skrzydle, raz jako ósemka, a raz jako dziesiątka. Wszędzie spisuje się bez zarzutów, wszędzie notuje świetne liczby.
Początek przygotowań potwierdza jego formę w ostatnich miesiącach. W jesiennym wywiadzie dla „PN” Kądzior otwarcie przyznał, że jest w znakomitej dyspozycji. – Jestem w dobrej dyspozycji, ale i na początku rozgrywek byłem już w gazie. Może ta forma na początku przyszła trochę za szybko, bo w okresie przygotowawczym i w pierwszych kolejkach strzelałem gole. Nie wiem, z czego to się wzięło, że tak odpaliłem. Był moment, że trener przestał na mnie stawiać, ale po powrocie z wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski znowu wszystko się zmieniło. Gram we wszystkich meczach, wykręcam dobre liczby, więc skoro dobrze się to wszystko układa, nie ma co zmieniać. W większości meczów dokładam cegiełkę w postaci bramki lub asysty – mówił na początku listopada.
No to zaglądamy w statystyki: początek sezonu faktycznie był przeciętny, ale od końcówki września liczby są wyśmienite. Zagrał jedenaście spotkań w lidze i tylko w trzech z nich nie dołożył gola ani asysty! Puchar? Dwa mecze i trzy gole. Liga Mistrzów? Dwa mecze, 60 minut i asysta. Grubo.
W 2020 rok wszedł z kopyta. W trzech sparingach rozegrał w sumie 135 minut, bo trener rotuje składem i daje szanse wszystkim piłkarzom, aby się wykazali. Liczby Kądziora? Gol i dwie asysty. Żaden z jego kolegów nie uzbierał w meczach towarzyskich choćby dwóch punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Polak ma ich już trzy.
W sezonie 2018-19 chciał wykręcić double-double. Nie udało się. Zakończył rozgrywki z 8 golami i 11 asystami. Teraz już po rundzie jesiennej jest bardzo blisko upragnionego celu i… powtórzenia tego osiągnięcia z sezonu 2016-17, kiedy w barwach Wigier Suwałki zdobył 16 bramek i zaliczył 17 ostatnich podań. Później był transfer do Górnika, w których 11 razy wpisał się na listę strzelców i dołożył 9 asyst.
Kądzior piąty rok z rzędu wykręca co najmniej 15 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. W obecnym sezonie wysyła mocne sygnały selekcjonerowi reprezentacji Polski, aby ten dał mu chociaż szansę pokazania się w meczu towarzyskim wiosną. Jaką decyzję podejmie Jerzy Brzęczek?