Przejdź do treści
Temat tygodnia: Piłkarska lista płac 2017

Polska Ekstraklasa

Temat tygodnia: Piłkarska lista płac 2017

Poziom sportowy ekstraklasy podobno znów się obniżył, ale poziom wynagrodzeń trzyma się całkiem nieźle. Od kilkunastu lat regularnie zaglądamy do portfeli naszych ligowców – czasami wiedząc, a w niektórych przypadkach tylko szacując, opierając się na rozmaitych źródłach. Pewne jest jedno: zarobki nie zawsze przekładają się na piłkarską jakość. W kadrze Górnika Zabrze jest sporo młodych piłkarzy z kontraktami w wysokości kilku czy kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie, z kolei Legia Warszawa gotowa jest płacić, i robi to, swoim gwiazdom nawet po 2 miliony rocznie. Kwoty dla beniaminka z Zabrza nieosiągalne, a i tak obie drużyny idą w lidze łeb w łeb.



ZBIGNIEW MUCHA, PRZEMYSŁAW PAWLAK

Tradycyjnie na początek kilka słów o metodyce pozyskiwania informacji. Przewertowaliśmy sporo źródeł, codziennej prasy, witryn internetowych, skorzystaliśmy z wiedzy naszych terenowych współpracowników, wreszcie ufaliśmy uchu lepiej bądź gorzej przystawionemu. Oczywiście zdecydowana większość kwot nie została – bo nie mogła z uwagi na klauzulę poufności – nigdzie oficjalnie potwierdzona, należy więc odbierać je jako mocno prawdopodobne, ale jednak szacunkowe. Roczne kontrakty podawane z reguły i zapisywane w euro zamienialiśmy na złotówkowe miesięczne pobory, stosując przelicznik według kursu NBP z 15 listopada 2017 roku: 1 euro – 4,25 PLN. Kwoty podajemy brutto, a w uzasadnionych wypadkach zaznaczamy sumę netto.

Sam tytuł może wydać się przewrotny. O ile Legia jako klub profesjonalnie zarządzany i będący dużym biznesowym projektem, w założeniu zarabiającym na siebie, jest gotowa płacić bardzo wysokie wynagrodzenia pracownikom, to zakładamy, że ktoś to policzył i zbilansował. Stąd ponownie pierwsze miejsce na liście ekstraklasowych płac dla zawodnika warszawskiego klubu nikogo już nie powinno dziwić. Drugi człon również jest umowny, bo trudno spodziewać się, byśmy w piłkarskim biznesie mieli do czynienia z – sensu stricto – nędzą. A już na pewno nie na poziomie piłki zawodowej. Ale zerknijmy na futbolowe doły, otchłanie i czeluście, gdzie dzięki piłce – jej kopaniu albo trenowaniu – nikt by nie przeżył, gdzie praca na boisku jest bardziej hobbystyczna i zasadza się na pasji, a nie chęci zarobku. To kompletnie inna rzeczywistość od tej ekstraklasowej, którą kolejny raz staraliśmy się nieco naświetlić. A zatem…


(…)

4 500. Ruch Chorzów w czerwcu spadł do I ligi. Na degradację zasłużonego klubu złożyło się zapewne wiele przyczyn. Dziś marnie poczyna sobie na zapleczu ekstrakalsy (co nie zmienia faktu, że ustalona została premia za awans w wysokości 800 tysięcy złotych – informuje katowickisport.pl) i będzie musiał bronić się przed spadkiem jeszcze niżej. W każdym razie jeszcze w najwyższej klasie rozgrywkowej zarobkowe widełki w ekipie Niebieskich szacowane były na 4,5-30 tysięcy złotych. A wspomniana premia za awans to nic niezwykłego, zwyczajna przedsezonowa praktyka. W sezonie 2016-17, kiedy Ruch pożegnał się z elitą, piłkarze mieli ustaloną nagrodę za ewentualne zdobycie tytułu w wysokości 2 milionów złotych. A propos premii, to za awans do ekstraklasy piłkarze Sandecji – według krakow.wyborcza.pl – mieli obiecany milion złotych do podziału.

(…)

141 600. Podbijamy stawkę, a właściwie skutecznie czyni to Legia Warszawa. 400 tysięcy euro to kwota, jaką w Sampdorii Genua rocznie inkasuje Bartosz Bereszyński, były obrońca Legii. I na taką również sumkę zgodził się – podobno – Michał Pazdan, obecny filar Legii i reprezentacji Polski.

150 000. To podobno z grubsza porachowana średnia pensja w I zespole Legii. W tę średnią niemal doskonale wpisuje się sprowadzony za 500 tysięcy euro ze Szwajcarii Armando Sadiku, albański snajper, który w Legii się na razie nie sprawdza, ale kontrakt ma godny, bo przekraczający ponoć 400 tysięcy euro rocznie. Podobnie wyceniony został również reprezentant Polski Krzysztof Mączyński, za którego, nawiasem mówiąc, Legia musiała zapłacić poważną sumę Wiśle Kraków.

(…)


CAŁY TEKST MOŻNA ZNALEŹĆ W NOWYM (47/2017) NUMERZE TYGODNIKA „PIŁKA NOŻNA”




Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024