Wojciech Szczęsny już na pewno odejdzie z Juventusu. Polskiego bramkarza zabrakło w kadrze Juve na obóz przygotowawczy, co wskazuje, że Szczęsny nie jest ujęty w planach Thiago Motty. Niebawem reprezentant Polski zmieni otoczenie.

Zagubieni między mistrzostwem Europy w 2021 a brakiem kwalifikacji do dwóch kolejnych finałów mistrzostw świata Włosi szukali prawdy o swojej reprezentacji. Już wiedzą, że nie taką chcieli znaleźć i co gorsza zobaczyć. 

Wypunktowali Węgrów, lecz to nie wymagało nadzwyczajnego wysiłku. Przeciwko Szkocji wypadli tylko przeciętnie. Ale już na tle gospodarzy Euro 2024 zaprezentowali się co najmniej dobrze. Jeśli konfrontacja z Włochami miała ujawnić prawdziwą twarz Szwajcarii, to jest to oblicze budzące szacunek. Zespół Murata Yakina stać w tym turnieju na spektakularny rezultat.

Już dziś rozpoczynamy rywalizację na ostatniej prostej. Faza pucharowa rządzi się swoimi prawami – jeden błąd może oznaczać porażkę i odpadnięcie z turnieju. Jakie zestawienia zawodników przygotowali trenerzy na dzisiejszy mecz?

Mistrzostwa Europy wchodzą w decydującą fazę! Już nie będzie miejsca na jakiekolwiek kalkulacje. Układ jest prosty. Przegrana kadra żegna się z turniejem.

Przyszłość Arkadiusza Milika wciąż stoi pod znakiem zapytania, choć sam zawodnik deklarował, że chce zostać w Juventusie na kolejny sezon. Jeden z włoskich klubów jest zainteresowany jego transferem.

Do 98. minuty Chorwacja prowadziła 1:0 z Włochami i była ich kosztem 1/8 finału. W ostatniej akcji rozpaczy, Italię utrzymał przy życiu w ME rezerwowy Mattia Zaccagni.

Chorwacja musi wygrać, aby awansować do 1/8 finału EURO 2024. Włochom do tego celu powinien wystarczyć remis. W Lipsku czeka nas więc gra o życie.

Od 16 lat nie ma mistrzostw bez tego meczu. Albo Hiszpania na drodze do dwóch tytułów musiała dosłownie umęczyć się z Italią, albo Italia przed dojściem na szczyt zepchnąć Hiszpanię z turniejowej drabinki. Tylko raz w ostatnich czterech Euro nie narodził się z tej rywalizacji mistrz. 

Choć Albańczycy objęli prowadzenie zaraz po pierwszym gwizdku arbitra, to jednak Włosi zdołali odwrócić losy meczu na swoją korzyść.