Przed Ibrahimem Konate ostatni rok w Liverpoolu FC. Jeśli Francuz nie podpisze nowej umowy z The Reds, prawdopodobnie pójdzie śladami swojego byłego klubowego kolegi, Trenta Alexandra-Arnolda.

Najpierw Trent Alexander-Arnold, teraz… Ibrahima Konate? Niewykluczone, że środkowy obrońca odejdzie z Liverpoolu, ponieważ negocjacje ws. przedłużenia z nim kontraktu utknęły w martwym punkcie. A za rogiem czai się już kolejka chętnych na pozyskanie Francuza. Ale faworyt do wygrania wyścigu o jego podpis jest tylko jeden.

Już wkrótce na Santiago Bernabeu rozpocznie się całkowicie nowa era. Stery w Realu Madryt przejmie Xabi Alonso i to on będzie odpowiadał za przebudowę drużyny. Żeby mu w tym pomóc, klubowi włodarze chcą wzmocnić kadrę pierwszej drużyny, a jednym z priorytetów jest pozyskanie nowego środkowego obrońcy. Królewscy wytypowali już trzech głównych kandydatów.

Królewscy poszukują nowego stopera? Jednym z ich kandydatów stał się gwiazdor formacji defensywnej The Reds.

Liverpool pod wodzą Arne Slota radzi sobie doskonale, a jego piłkarze są łakomym kąskiem na rynku transferowym. Zwłaszcza ci, którym wygasają kontrakty. Nie dziwi więc, że podstawowy środkowy obrońca The Reds, którego umowa obowiązuje do czerwca 2026 roku, wzbudza zainteresowanie dwóch potężnych klubów.

Obrońca The Reds blisko hitowego transferu? Utalentowany stoper trafił na radary innej renomowanej europejskiej marki.

Ibrahima Konate skomentował pogłoski dotyczące swojej umowy. Jaka przyszłość czeka Francuza?

W kontekście działań włodarzy ekipy z Anfield dużo mówi się odnośnie ich starań o przedłużenie umów z kluczowymi graczami. Jeden z podstawowych zawodników jest już bardzo blisko złożenia podpisu pod nową umową.

Filarem The Reds w bieżących rozgrywkach jest Ibrahima Konate. Okazuje się jednak, że Francuz opuści najbliższe spotkanie.

W kontekście Liverpoolu ostatnio bardzo dużo mówi się odnośnie nowych kontraktów dla ich obecnych piłkarzy. Kolejny gracz The Reds jest bardzo blisko przedłużenia swojej umowy.