Szymon Marciniak na cenzurowanym
Szymon Marciniak ponownie znalazł się na cenzurowanym. Na polskiego arbitra spadła ogromna fala krytyki po sobotnim meczu Niemcy – Szwecja i jego decyzji o niepodyktowaniu dla Skandynawów rzutu karnego.
Szymon Marciniak na cenzurowanym (fot. Łukasz Skwiot)
Chodzi o sytuację z początku spotkania, kiedy to Jerome Boateng sfaulował szarżującego w polu karnym Marcusa Berga. Przewinienie Niemca wydawało się ewidentne, co jedynie potwierdziły telewizyjny powtórki z różnych kamer. Jak się jednak okazało, Marciniak podjął decyzję o tym, by na „wapno” nie wskazywać.
Co ciekawe, polskiemu sędziemu nie pomogli również jego koledzy, którzy tego dnia obsługiwali system weryfikacji wideo. Można jedynie zakładać, że nie dopatrzyli się oni faulu, bo w przeciwnym razie powinni poinformować o tym Marciniaka, by ten mógł sam zobaczyć powtórkę i podjąć ostateczną decyzję.
Szwedzkie media nie zostawiły na decyzji Polaka suchej nitki. Portal „expressen.se” uważa, że w Soczi doszło do skandalu, a ich reprezentacja została okradziona.
Szwecja przegrała ostatecznie z Niemcami (1:2) i przed ostatnią kolejką fazy grupowej zajmuje trzecie miejsce w grupie.
gar, PiłkaNożna.pl