Przejdź do treści
„Świerczewski? Dla mnie to chory człowiek”

Polska Ekstraklasa

„Świerczewski? Dla mnie to chory człowiek”

Nie milkną echa głośnej afery z udziałem Piotra Świerczewskiego. Były reprezentant Polski podczas turnieju w Dębicy pobił przedstawiciela klubu Polonez Wiedeń, jednak to wcale nie wszystko. Rywale wysuwają bowiem pod adresem „Świra” bardzo ciężkie oskarżenia.

Nie milkną echa zachowania Piotra Świerczewskiego

Piotr Świerczewski podał się do dymisji – KLIKNIJ!

Wiesław Wójcik
, prezes Poloneza, zdradził podczas rozmowy z serwisem „Sportowe Fakty WP”, że Świerczewski nakłaniał go do oddania meczu we wspomnianym turnieju. Przypomnijmy raz jeszcze, całość miała towarzyski charakter.

– „My możemy coś ugrać na turnieju. Będzie dobrze, jak się dogadamy” – zaproponował. Byłem w szoku. Mówię: „Piotrek, przyjechaliśmy 600 kilometrów własnymi samochodami, by zagrać na tym turnieju. Nie oddamy wam meczu” – powiedział Wójcik.

Przedstawiciel Poloneza nie szczędzi pod adresem Świerczewskiego ostrych słów. Jego zdaniem, z zachowaniem tego typu nigdy wcześniej się nie spotkał. Wójcik twierdzi jednak, że nie można w tym miejscu mówić o żadnym przypadku.

– Dla mnie to jest chory człowiek. Jestem prezesem Poloneza Wiedeń od 1997 roku. Gramy ze sobą od wielu lat. Występowaliśmy na różnych turniejach: we Włoszech, w Czechach, Polsce. Braliśmy udział w polonijnych igrzyskach olimpijskich, polonijnych mistrzostwach świata. Nigdy nie było problemów i takiego chamstwa jak ze strony Świerczewskiego. On co kilka lat ma sprawę kryminalną. Jego zachowanie to nie przypadek – zakończył.

Przypomnijmy, że pokłosiem zachowania Piotra Świerczewskiego było opuszczenie przez niego sztabu szkoleniowego młodzieżowej reprezentacji Polski.

gar, PiłkaNożna.pl
źr. Sportowe Fakty WP

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024