Na zakończenie niedzielnych zmagań w PKO Bank Polski Ekstraklasie przeniesiemy się do stolicy Małopolski. Cracovia zmierzy się na swoim boisku z Legią Warszawa.
Kraków czeka na wielkie starcie (fot. Jakub Gruca / 400mm.pl)
W dwóch ostatnich meczach tych drużyn, których stawką były trofea, górą była Cracovia, która nie tylko pokonała Legię w finale Pucharu Polski, ale dodatkowo ograła ją w starciu o Superpuchar. W niedzielne popołudnie oba zespoły spotkają się jednak na płaszczyźnie ligowej, a tu z reguły górą w ostatnim czasie byli Wojskowi.
Cztery poprzednie mecze w ekstraklasie kończyły się wygranymi Legii, a po raz ostatni Cracovia zwyciężyła ze stołecznym rywalem w lidze w lutym 2019 roku.
Najbliższe spotkanie – tak jak ostatnie – zapowiada się naprawdę emocjonująco. Pasy doznały w tym sezonie tylko jednej porażki, a w trzech ostatnich meczach odniosły dwa zwycięstwa i raz podzieliły się punktami z rywalem. Jeszcze lepiej prezentuje się Legia, która podczas pięciu minionych kolejek wygrała cztery razy i tylko raz oddała punkty – podczas wyjazdowego starcia z Pogonią Szczecin (0:0).
Dla obu drużyn niedzielny mecz ma ogromne znaczenie. Legia w przypadku wygranej może wrócić na pierwsze miejsce w tabeli (tu potrzebny jest również korzystny wynik w spotkaniu Rakowa), natomiast Cracovia musi gonić czołówkę, a ewentualna wygrana z Wojskowymi pozwoliłaby jej na złapanie wiatru w żagle przed dalszą częścią sezonu.
– Jak zmieniła się Legia od momentu, kiedy jej trenerem został Czesław Michniewicz? Na pewno zdecydowanie poprawiła się gra defensywna. Akcenty są dużo bardziej zrównoważone, to jest zupełnie inny zespół. Czeka nas bardzo trudny mecz. Znam Czesława Michniewicza bardzo dobrze i wiem, że spróbuje nas zaskoczyć. Ale największym zaskoczeniem dla trenerów w obecnych okresach przedmeczowych jest to, czy jak obudzimy się rano, to będziemy mieli do dyspozycji wszystkich zawodników – powiedział Michał Probierz na przedmeczowej konferencji.
Słowa trenera Cracovii o dobrej znajomości Czesława Michniewicza nie są bezpodstawne. Obaj panowie mierzyli się już ze sobą czternastokrotnie, dlatego o żadnym zaskoczeniu rywala nie może być mowy.
Jak przedstawia się sytuacja kadrowa obu zespołów? Cracovia przystąpi do niedzielnego spotkania osłabiona brakiem Michala Silaka, Kamila Pestki, Radosława Kanacha i Oleksieja Dytiaiewa. W przypadku Legii na pewno nie zobaczymy na boisku takich zawodników jak Mateusz Hołownia, Vamara Sanogo, Marko Vesković, Joel Valencia i Jose Kante.
Trudnej przeprawy w Krakowie spodziewa się również wspomniany Michniewicz. – Czeka nas bardzo trudny mecz. Legia wiele razy grała z Cracovią w ostatnim czasie. Ja też wiele razy występowałem przeciwko Michałowi Probierzowi. Wiemy, jak te spotkania wyglądają. Wynik jest niepewny do ostatnich minut. Tak samo będzie w Krakowie – stwierdził.
Mecz rozpocznie się o godzinie 17:30. Transmisję będzie można śledzić na kanałach Canal+ Premium oraz Canal+ Sport 3.
gar, PiłkaNożna.pl