Sponsorzy odwrócą się od Ronaldo?
Problemów Cristiano Ronaldo ciąg dalszy. Portugalczyk będzie musiał za chwilę tłumaczyć się przed sądem z zarzutów o gwałt, a cała ta afera może mieć dla niego również inne konsekwencje.
Cristiano Ronaldo może stracić ogromne pieniądze (fot. Reuters)
Oskarżenia są poważne i co do tego nie należy mieć żadnych wątpliwości. Prawne skutki śledztwa, które się toczy mogą na końcu wszystkich rachunków doprowadzić do skazania Portugalczyka na pozbawienie wolności. Zanim jednak sąd rozstrzygnie to, czy jest on winny zarzucanych mu czynów, czy nie, piłkarz może stracić spore pieniądze.
Zaniepokojenie wspomnianymi zarzutami zasygnalizowały bowiem dwaj najwięksi partnerzy Cristiano Ronaldo – Nike oraz EA Sports. Jedni i drudzy są bardzo zaniepokojeni tym, co dzieje się wokół Portugalczyka, a trzeba pamiętać, że jedni i drudzy płacą mu duże pieniądze.
– Nie ma się co oszukiwać, dożywotnia umowa, którą Portugalczyk jest związany z Nike, a która opiewa na miliard dolarów, stanęła właśnie na szali – powiedział Marcel Vulpis z portalu „Sporteconomy.it”.
Jeśli zaś chodzi o EA Sports, to tu konkretne kroki już zostały podjęte. Elektroniczny gigant nie usunął co prawda piłkarza ze wszystkich swoich materiałów promocyjnych przy okazji gry FIFA 19, jednak w kilku miejscach, m.in. przy zdjęciu głównym na Twitterze jego podobizny już nie zobaczmy.
– Od naszych ambasadorów oczekujemy zachowania zgodnego z wartościami firmy – zdradził przedstawiciel EA, cytowany przez „GameIndustry.biz”. – Jesteśmy zaniepokojeni i bardzo uważnie przyglądamy się sprawie – dodał.
Sprawa jest oczywiście rozwojowa i wszystko wskazuje na to, że już niedługo doczeka się swojego finału na sali sądowej. Proces, który czeka Ronaldo będzie na pewno jednym z najgłośniejszych w historii sportu.
gar, PiłkaNożna.pl