Podopieczni Kosty Runjaicia bez większego problemu pokonali na swoim terenie Stal Mielec 2:0. Przyjezdni nie postawili kompletnie żadnego oporu.
Kolejne zwycięstwo drużyny niemieckiego trenera (foto: Reuters)
Pierwsza połowa minęła pod znakiem totalnej dominacji Pogoni. Piłkarze ze Szczecina prowadzili bardzo ofensywną grę, nie dając kompletnie żadnego głosu rywalowi. Portowcy potrafili przenieść piłkę na połowę rywala, jednak mieli problem z oddaniem celnego strzału. Gospodarze oddali aż 11 niecelnych prób w kierunku bramki Stali Mielec.
Dopiero w ostatnich minutach pierwszej odsłony spotkania Luka Zahović oddał pierwszy, celny strzał i pokonał stojącego między słupkami Michała Gliwę.
Po przerwie obraz gry znacząco się nie zmienił. Portowcy prowadzili swoją grę a piłkarze Stali byli obecni jedynie duchem, w trakcie całego spotkania nie oddali ani jednego strzału na bramkę gospodarzy i co więcej, nie mieli żadnych okazji pod polem karnym przeciwnika. W 57. minucie Kamil Drygas wykorzystał rzut karny i Portowcy prowadzili 2:0.
Druga połowa była żmudna i monotonna. Gra toczyła się w obrębie środka boiska i żadna z drużyn nie miała ciekawych akcji ofensywnych.
Pogoń dopisuje komplet punktów na swoje konto i wskakuje w klasyfikacji na 5. pozycję. Stal dalej grzęźnie na dnie, podopieczni Leszka Ojrzyńskiego sklasyfikowani są na przedostatniej pozycji.
młan, PiłkaNożna.pl