Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Smutny jubileusz Adama Dei

Niedzielny mecz z Koroną Kielce był szczególny dla Adama Dei. Pomocnik Arki Gdynia pojawił się na boisku i rozegrał tym samym swój mecz nr 100 na poziomie ekstraklasy.


25-latek swoje pierwsze piłkarski szlify zbierał w Stobrawie Wachowice, a podczas swojej kariery grał również w takich klubach jak OKS Olesno, MKS Kluczbork, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Cracovia i od lata ubiegłego roku Arka.


Tylko w tym sezonie Deja wystąpił w trzynastu ligowych spotkaniach, w których zapisał na swoim koncie dwie asysty. Wejście do „Klubu Stu” piłkarz świętował jednak w dość ponurym nastroju, ponieważ jego Arka na inaugurację drugiej części rozgrywek nie sprostała Koronie Kielce, przegrywają (1:2).

– Ten mecz był do wygrania, podłamała nas ta druga bramka. Zaważyło to na tym, że musieliśmy się odkryć, a później zabrakło nam tego gola na wyrównanie – komentował Deja po końcowym gwizdku.

Pomocnik Arki nie zamierza jednak rozpamiętywać zbyt długo porażki z Koroną i już myśli o kolejnym rywalu. – Trudno było się podnieść z tego 2:0. Jak strzeliliśmy bramkę kontaktową to staraliśmy się długimi podaniami sforsować defensywę Korony, ale się nie udało. Teraz już myślimy o następnym przeciwniku – dodał.



gar, PiłkaNożna.pl
źr. Arka Gdynia


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024