Smółka: Będę bardzo studził zawodników
– Gdybym dzisiaj powiedział, że nie jestem zadowolony, to powiedzielibyście, że przewiało mi głowę – powiedział po spotkaniu z Wisłą Kraków Zbigniew Smółka. Prowadzona przez niego Arka Gdynia rozbiła wyżej notowanego rywala (4:1) i zrobiła postawiła krok na drodze do grupy mistrzowskiej.
Drużyna Zbigniewa Smółki nie zwalnia tempa (fot. Cezary Musiał)
Gdynianie rozegrali bardzo dobre zawody i nie dali „Białej Gwieździe” większych szans na korzystny wynik. – Gratulacje dla moich graczy. Reprezentacyjna przerwa, podczas której ciężko, pracowaliśmy nie wybiła nas z rytmu. To było dobre spotkanie z obydwu stron i dało się je oglądać – dodał.
– Cieszę, że się po meczach takich jak w Krakowie trzy miesiące temu, gdzie byliśmy zdominowani i to Wisła grała lepszą piłkę, potrafiliśmy spokojnie iść w obranym przez siebie kierunku. Były wtedy oskarżenia, że nie oddajemy strzałów i nie strzelamy bramek. To motywowało nas do pracy i dzięki temu dzisiaj spotykamy się w innej sytuacji – kontynuował.
Smółka dał jasno do zrozumienia, że nie pozwoli swoim podopiecznym, by ci popadli w hurraoptymizm. – Mimo tego, że w mamy kupioną nową kostkarkę, to raczej nie wyrobi ona obrotów, gdyż od jutra będę bardzo studził zawodników.
– Brakuje nam jeszcze 17-18 punktów do utrzymania. Potrzebujemy spokoju i wiary we własne umiejętności żeby progres i preferowany przeze mnie styl był widoczny – zakończył opiekun Arki.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Arka Gdynia