Przejdź do treści
Skromne zwycięstwo Lechii nad Piastem

Polska Ekstraklasa

Skromne zwycięstwo Lechii nad Piastem

W ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk po bramce autorstwa Flavio Paixao skromnie pokonała Piast Gliwice (1:0). To trzecie zwycięstwo z rzędu gdańszczan nad aktualnym mistrzem Polski w bieżącym sezonie.

Flavio Paixao ma na swoim koncie dziewięć trafień. Jego dzisiejszy gol dał Lechii trzy punkty. 

„Piast gra fajny, skuteczny futbol. To przeciwnik wysokiej półki i faworyt tego spotkania” – powiedział szkoleniowiec Lechii, Piotr Stokowiec, na przedmeczowej konferencji prasowej. I bynajmniej nie były to słowa motywowane kurtuazją. 

Gliwiczanie bowiem od pierwszego gwizdka arbitra Tomasza Frankowskiego zarówno częściej operowali piłką, jak i uderzali na bramkę, jednak równocześnie ich przewaga nie przekładała się na zanotowane trafienia, a najlepszą okazję do zdobycia gola mieli gospodarze.

W 32. minucie meczu Conrado prostym zwodem minął Sebastiana Milewskiego, który będąc wyraźnie spóźnionym, źle interweniował, podcinając Brazylijczyka. Sędziujący spotkanie nie miał wątpliwości – rzut karny. 

Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Flavio Paixao. Najlepszy strzelec gdańszczan w lidze oddał mocny, aczkolwiek niecelny strzał – futbolówka ostemplowała poprzeczkę bramki strzeżonej przez Frantiska Placha.

Szczególnie aktywny w pierwszych czterdziestu pięciu minutach starcia był Jorge Felix – niekwestionowana gwiazda zespołu prowadzonego przez Waldemara Fornalika i autor jedenastu trafień w bieżących rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy zarazem. Hiszpański zawodnik uderzał aż czterokrotnie, lecz za każdym razem albo czynił to niecelnie, albo któryś z defensorów biało-zielonych w porę pojawiał się na linii strzału.


W drugiej połowie przebieg boiskowych wydarzeń nie uległ zmianie. Piast nadal przeważał w statystyce posiadania piłki, jednocześnie cierpliwie konstruując ataki pozycyjne, podczas gdy Lechia swoje poczynania ofensywne opierała na szybkich kontratakach. I właśnie po jednej z takich akcji kontrujących piłkarze prowadzeni przez Piotra Stokowca wyszli na prowadzenie.

W 63. minucie Jaroslav Mihalik dośrodkował w obręb pola karnego w kierunku kompletnie niepilnowanego Paixao, a napastnik rodem z Portugalii ze spokojem skierował piłkę między słupki.

Od tamtej pory aktualni mistrzowie Polski nadal często gościli pod polem karnym przeciwników, ale dobrze funkcjonująca obrona gdańszczan sprawnie neutralizowała zagrożenie, a jeśli ostatecznie czerwono-bordowi przedarli się przez szczelny mur, musieli stawić czoła niezawodnemu dzisiaj Dusanowi Kuciakowi, który popisał się miedzy innymi budzącą doprawdy podziw interwencję w sytuacji sam na sam z Jorge Felixem.

Koniec końców więcej już nie padło. Tym samym gdańszczanie zgarnęli trzy punkty i wskoczyli na szóste miejsce w klasyfikacji. To trzecie kolejne zwycięstwo Lechii nad aktualnym mistrzem Polski w bieżącym sezonie. Wcześniej Piast poległ w Superpucharze Polski (1:3) oraz lidze (1:2). 

Jan Broda


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024