Skandal podczas meczu Czarnogóra – Anglia
Do skandalicznych scen doszło podczas poniedziałkowego meczu Czarnogóra – Anglia w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Miejscowi kibice przez niemal całe zawody obrażali – także w rasistowski sposób – piłkarzy drużyny przeciwnej.
Anglicy nie godzą się na rasistowskiego zachowania kibiców (fot. Reuters)
Atmosfera na stadionie w Podgoricy zawsze jest gorąca, o czym mogli przekonać się m.in. polscy zawodnicy, którzy na przestrzeni ostatnich lat dwukrotnie walczyli z Czarnogórcami o punkty w eliminacjach do wielkim imprez. Nie inaczej było podczas spotkania z Anglikami, jednak wcale nie chodziło o płomienny doping miejscowych fanów.
Podopieczni Garetha Southgate’a byli przez praktycznie cały mecz obrażani, a na trybunach można było również usłyszeć odgłosy imitujące małpy. Cóż, mamy 2019 roku, jednak jak widać niektórym nadal nie mieści się w głowie, że na świecie żyją też ludzie o innym kolorze skóry.
Niezwykle poruszeni takim zachowaniem „kibiców” byli angielscy piłkarze. – Ludzie, którzy mają na takie sprawy realny wpływ, powinni przejść do działania. Nie chodzi jedynie o kary, bo można nałożyć na kogoś grzywnę, ale czy to coś tak naprawdę da? – pytał Raheem Sterling.
W podobnym tonie wypowiedział się Callum Hudson-Odoi. – Rasizm jest czymś, czego nie możemy akceptować – powiedział w rozmowie ze „Sky Sports” po końcowym gwizdku. – Szczególnie w końcówce meczu to się nasiliło i wyraźnie można było z trybun usłyszeć imitację małpich odgłosów – dodał.
Wiadomo, że Anglicy zamierzają poskarżyć do europejskiej centrali, a jak donoszą lokalne media, UEFA i tak zajęłaby się sprawą, ponieważ wydarzenia ze stadionu w Podgoricy zostały szczegółowo opisane w raporcie delegata.
Anglia zrobiła swoje na boisko, gromiąc Czarnogórę na jej terenie aż 5:1.
gar, PiłkaNożna.pl