Siódme niebo Portugalczyków
Portugalia nie dała żadnych szans Andorze w meczu towarzyskim. Wciąż aktualni mistrzowie Europy pokonali dużo niżej notowanego rywala aż (7:0).
Cristiano Ronaldo także wpisał się na listę strzelców (fot. Łukasz Skwiot)
Portugalczycy byli zdecydowanymi faworytami środowego meczu i każdy inny wynik od pewnego zwycięstwa gospodarzy były przyjęty jako niespodzianka dość sporego kalibru.
Ze szczególną uwagą kibice zamierzali śledzić występ Cristiano Ronaldo, który goni rekordzistę pod względem liczby goli zdobytych w futbolu reprezentacyjnym. Piłkarz Juventusu ma ich na koncie 101, a liderem w klasyfikacji wszech czasów jest Ali Daei.
Portugalia wyszła na spotkanie z Andorą bez swojego kapitana, jednak nie miało to znaczenia. Już bowiem w 8. minucie w polu karnym rywala znalazł się Pedro Neto, który dopadł do bezpańskiej piłki i huknął pod poprzeczkę nie dając bramkarzowi żadnych szans na skuteczną interwencję.
Gospodarze poszli za ciosem i przed upływem pół godziny podwyższyli na 2:0. Tym razem w roli głównej wystąpił Paulinho, który dopadł do wstrzelonej ze skrzydła futbolówki i sprytnym strzałem przy słupku zmusił golkipera Andory do ponownej kapitulacji.
Dominacja Portugalii była absolutna i po zmianie stron została potwierdzona kolejnym golem. Zdobył go Renato Sanches po asyście Ronaldo, który wszedł na murawę z ławki rezerwowych.
Jak się okazało, nie było wcale koniec strzelania w tym meczu. Dublet ustrzelił bowiem Paulinho, a samobójcze trafienie zanotował na swoim koncie Emili Garcia.
Andorę dobili Ronaldo oraz Joao Felix i efektowne zwycięstwo Portugalczyków w stosunku aż 7:0 stało się faktem.
gar, PiłkaNożna.pl