Serie A: Przykre popołudnie Polaków
Chievo Verona z Pawłem Jaroszyńskim i Mariuszem Stępińskim w podstawowym składzie doznało kompromitującej porażki z Atalantą Bergamo.Jaroszyński i spółka przegrali aż 1:5. Strzelecki koncert Atalanty zaczął w 25 minucie Holender Marten de Roon. Później sprawy w swoje ręce wziął Josip Ilicić. Słoweniec skompletował hat tricka w 52 minucie. W tym momencie mecz mógłby się zakończyć. Na 5:0 trafił jeszcze Robin Gosens. Resztki honoru Chievo w końcówce uratował Valter Birsa strzałem z 11 metrów. Arkadiusz Reca spędził cały mecz wśród rezerwowych. Jaroszyński zagrał pełny mecz, zaś Stępiński zszedł w 63 minucie.
W remisowym (2:2) meczu Bologni z Torino zagrał inny Polak – Łukasz Skorupski. Nikt nie powinien mieć pretensji do golkipera Rossoblu. Ani przy trafieniach Iago Falque, ani Daniele Baselliego nie dało się wiele więcej zrobić.
Lazio wygrało 2:0 w Parmie, choć beniaminek miał swoje sytuacje. Gospodarze dzielnie się bronili, a do tego groźnie atakowali. Rzymianie mieli jednak w składzie Ciro Immobile, który w końcówce wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na Valonie Berisy oraz asystował przy trafieniu Joaquina Correi.
sul, PilkaNozna.pl