Aktualni mistrzowie świata do lat 20 trafili do grupy śmierci. Serbowie jednak chcą sprawić niespodziankę, jak przed dwoma laty w Nowej Zelandii. A za taką na pewno trzeba będzie uznać urwanie punktów Portugalii i Hiszpanii.
GWIAZDA – ANDRIJA ZIVKOVIĆ
W tym miejscu miał być Sergej Milinković-Savić, ale ostatecznie brat Vanji nie przyjedzie do Polski, dlatego gwiazdą i jednocześnie liderem serbskiej młodzieżówki ma być Andrija Zivković. Piłkarz Benfiki Lizbona rozegrał w portugalskiej ekstraklasie 15 spotkań, w których zaliczył cztery asysty, więc z pewnością jest zadowolony z wejścia w nowy zespół. Latem klub ze stolicy Portugalii wyciągnął go z Partizana Belgrad bez kwoty odstępnego, ale Portugalczycy zdają sobie sprawę, że Zivković ma wielki potencjał i za 2-3 lata mogą go sprzedać za kwotę powyżej 10 milionów euro, a może nawet i jeszcze wyższą. Aktualnie jest wyceniany na 6,5 miliona.
TRENER – NENAD LALATOVIĆ
Serb jest jednym z niewielu szkoleniowców, którzy łączą pracę trenera w klubie oraz selekcjonera reprezentacji. Lalatović oprócz serbskiej młodzieżówki prowadzi również FC Cukaricki – zespół zajął dziewiąte miejsce w tabeli serbskiej ekstraklasy w tym sezonie. 39-letni szkoleniowiec mimo młodego wieku ma już na koncie spore doświadczenie. Prowadził między innymi Crvenę Zvezdę Belgrad czy Vojvodinę Nowy Sad, ale nie święcił nigdzie żadnych sukcesów. W 2016 roku serbska federacja powierzyła mu funkcję selekcjonera, najpierw drużyny U-20, a po kilku miesiącach zespołu U-21.
TAKTYKA
Serbowie słyną z charakteru wojowników. Nie inaczej będzie na MME 2017, w których nie są stawiani w roli faworyta. Selekcjoner zabierze nad Wisłę połowę składu ze złotej reprezentacji, która dwa lata temu wywalczyła młodzieżowe mistrzostwo świata.
W eliminacjach Serbia grała zazwyczaj ustawieniem 1-4-2-3-1, które przyniosło oczekiwany rezultat, czyli awans. W razie potrzeby trener zmieniał system na 1-4-4-2 z napastnikami ustawionymi w jednej linii lub 1-4-4-1-1 z napastnikami ustawionymi w pionie. Inna sprawa, że w trakcie eliminacji selekcjonerem był Tomislav Sivić, a dopiero od kilku miesięcy tę funkcję pełni Lalatović. W meczu towarzyskim przeciwko Szwedom, szkoleniowiec postawił na 1-4-3-3, które przyniosło zwycięstwo 2:0 nad obrońcami tytułu mistrzów Europy.
PROGNOZA NA EURO
W mistrzostwach świata do lat 20 Serbowie nie byli faworytem, ale pokazali się ze świetnej strony. Bardzo podobnie może być w Polsce, bo znane przysłowie mówi, że gdzie dwóch się bije (Hiszpania i Portugalia), tam trzeci korzysta. Inna sprawa, że rozsądek podpowiada, iż Serbia powinna się raczej skupić na walce o zdobycie jakichkolwiek punktów i uniknięcie turniejowej wtopy. Naszym zdaniem ekipa Lalatovicia zajmie trzecie miejsce w grupie.