Scudetto i powrót do Ligi Mistrzów
AC Milan z każdym tygodniem wyrasta na coraz mocniejszego faworyta w wyścigu po mistrzostwo Włoch. Na San Siro zdają sobie sprawę z nadarzającej się szansy, ale na razie myślą głównie o celu minimum.
Na co stać w tym sezonie piłkarzy Milanu? (fot. Reuters)
Tym – jak zdradził Stefano Pioli, trener Milanu – jest zajęcie w tabeli miejsca premiowanego grą w kolejnej edycji Champions League. Rossonerich po raz ostatni grali w tych elitarnych rozgrywkach podczas sezonu 2013-14, gdzie dotarli do 1/8 finału.
Od tego czasu klub przechodził różne problemy i nie był w stanie nawiązać do lat dawnej chwały. W najlepszym razie Milan plasował się w Serie A na lokatach, które uprawniały do gry w Lidze Europy, nie wspominając nawet o wyścigu po tytuł.
Podczas bieżącej kampanii wszystko się jednak zmieniło. Drużyna Piolego radzi sobie na krajowym podwórku znakomicie i rok 2020 zakończyła na pozycji lidera z punktem przewagi nad Interem, aż siedmioma „oczkami” zapasu nad Romą i dziesięcioma nad Juventusem.
Okazja na odzyskanie Scudetto nadarza się więc niebywała, ale w Mediolanie podchodzą do tematu bardzo ostrożnie. – W klubie nie stawiano przed nami żadnych konkretnych celów. Nie czujemy presji i robimy swoje – powiedział.
– Cały czas pracujemy nad tym, by grać jeszcze lepszy futbol i chcemy żeby Milan wrócił tam, gdzie jest jego miejsce, a więc do Ligi Mistrzów. Długo go tam nie było – dodał.
Przypomnijmy, że AC Milan to jeden z najbardziej utytułowanych klubów na Starym Kontynencie. Rossonerich siedmiokrotnie triumfowali w Lidze Mistrzów (wcześniej Puchar Europy), a łącznie aż jedenaście razy meldowali się w finale.
Jeśli zaś chodzi o mistrzostwo Italii, to klub ma w dorobku osiemnaście takich tytułów. Ten ostatni został wywalczony w 2011 roku.
gar, PiłkaNożna.pl