Już dziś Zagłębie Sosnowiec mierzy się z Legią Warszawa. W ekipie gospodarzy spore szanse na występ ma Vamara Sanogo, który formalnie… jest zawodnikiem Legii.
Vamara Sanogo jest w dobrej dyspozycji (fot. Reuters)
Napastnik Zagłębia został po raz kolejny wypożyczony z Legii i póki co jest jednym z tych zawodników klubu z Sosnowca, którzy nie rozczarowują w tym sezonie Lotto Ekstraklasy. Sanogo w szesnastu meczach strzelił osiem goli i jest najlepszym strzelcem beniaminka ligi.
Na tej transakcji korzysta Legia. Mistrzowie Polski mają póki co w kadrze Carlitosa, Jarosława Niegodę i Sandro Kulenovicia, dlatego Sanogo nie mógłby liczyć na zbyt wiele minut od Ricardo Sa Pinto. Niewykluczone jednak, że w następnym sezonie, po zakończeniu wypożyczenia, w kadrze znajdzie się dla niego miejsce.
Wobec absencji Juniora Torunarighi i Alexandre Cristovao (z pierwszym klub rozwiązał kontrakt, z drugim zapewne rozwiąże w najbliższym czasie) Sanogo niemal na pewno wystąpi w dzisiejszym spotkaniu. Zdaniem Ricardo Sa Pinto wypożyczony zawodnik nie powinien mieć możliwości gry przeciwko swojemu zespołowi, jednak w tej sytuacji jest to możliwe. Co ciekawe, nie za darmo.
Zagłębie za ewentualny występ Sanogo będzie musiało zapłacić Legii kwotę około 100 tys. złotych. Większość klubów zapewne zrezygnowałaby z występu zawodnika, jednak w tych okolicznościach wszystko wskazuje na to, że klub z Sosnowca jest gotowy zapłacić tę kwotę, by móc liczyć na swojego snajpera.
Mecz Zagłębia Sosnowiec z Legią Warszawa już dziś o 20.30.
pber, PiłkaNożna.pl
źr. Legia.net