Samokrytyka Probierza po meczu z ŁKS
Trener Michał Probierz po spotkaniu Cracovii z ŁKS w krytyczny sposób podszedł do przebiegu spotkania i podjętych przez siebie decyzji. Krakowianie przegrali na własnym obiekcie 1:2.
fot. Łukasz Skwiot
– Moim błędem było wystawienie Kamila Pestki na lewej pomocy. Chcieliśmy zabezpieczyć środek trochę inaczej, niż w poprzednich spotkaniach i wdrożyć kolejnego młodzieżowca do składu. Kamil miał jednak na tej pozycji duże problemy, i to był błąd – samokrytycznie ocenił szkoleniowiec „Pasów”. Trener odniósł się do tego, w jaki sposób przebiegało spotkanie. Żałuje, że jego podopiecznym nie udało się doprowadzić do wyrównania.
– Przy 0:0 mieliśmy sytuacje i słupek w wykonaniu Rafy Lopesa. Po jednym z ataków ŁKS straciliśmy jednak bramkę. W drugiej połowie chcieliśmy szybko to odrobić, po chwili nieuwagi straciliśmy drugą bramkę. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Wiedzieliśmy, że wtedy ŁKS będzie również miał swoje sytuacje. Szkoda, że nie udało się zremisować nawet w tej ostatniej minucie – powiedział Probierz.
Szkoleniowiec krakowian odniósł się także do tego, jak ogólnie jego drużyna rozpoczęła nowy sezon. Remis z Zagłębiem i porażka z ŁKS nie jest według niego powodem do dramatyzowania.
– Po drugiej kolejce jeszcze nikt nie spadł ani nie zdobył mistrza. Droga do mistrzostwa jest bardzo długa. Musimy złapać pewność siebie – ocenił Probierz.
RK, PilkaNozna.pl
Źródło: Cracovia