Rzeźniczak przeprosił za niefortunne słowa
Do niefortunnej wypowiedzi z piątku odniósł się Jakub Rzeźniczak. Zawodnik Wisły Płock przeprosił, ale jednocześnie wyjaśnił cały kontekst swoich słów.
Pandemia koronawirusa uderzyła mocno w świat sportu. Z pewnością będzie miała również wpływ na sytuację finansową klubów, jak i samych zawodników.
– Nie chciałbym rezygnować z moich zarobków, obecna sytuacja nie jest winą piłkarzy. Też jestem za tym, żeby nikt nie pracował, ale wiem, że jest to niemożliwe, bo niektóre branże nie mogą się zatrzymać – powiedział Rzeźniczak w rozmowie z Kanałem Sportowym na YouTube.
Za te słowa na Rzeźniczaka spadła ogromna fala krytyki. Zawodnik Wisły Płock za pośrednictwem Twittera odniósł się do swoich słów.
– W tym miejscu muszę z przykrością przyznać, że moja wypowiedź wyszła dosyć niefortunnie, a sam udzieliłem jej bez większego przemyślenia, w momencie, gdy sytuacja nie wyglądała jeszcze tak, jak obecnie. Przyznam się również, że przed samym programem nie wgłębiałem się w temat ewentualnych konsekwencji finansowych dla klubów, które mogą bardzo ucierpieć w przypadku niedokończenia rozgrywek – przyznał Rzeźniczak.
gmar, PilkaNozna.pl