Rywalizacja bliskich sąsiadów z tabeli
Niedzielne zmagania na boiskach PKO BP Ekstraklasy zainauguruje starcie Wisły Płock z Cracovią. Zwycięzca zostawi przeciwnika w tyle, jeśli chodzi o tabelę.
Jacek Zieliński zaczął w Cracovii od zwycięstwa. (fot. Mirosław Szozda)
Nafciarze i Pasy przystąpią do potyczki jako sąsiedzi. I to bliscy, wszak gospodarze zajmują jedenaste, a goście dwunaste miejsce. Mają tyle samo punktów – dwadzieścia. Różni ich bilans bramkowy, który w przypadku płocczan jest minimalnie dodatni (24:23), a w przypadku krakowian minimalnie ujemny (21:22).
W ostatnich kolejkach lepiej radzili sobie gracze Wisły, którzy pozostają niepokonani od trzech meczów. Dwa z nich wygrali, jeden zremisowali. Cracovia poniosła dwie porażki, ale w poniedziałek uczciła ponowny debiut Jacka Zielińskiego zwycięstwem.
Dziś Pasy postarają się o drugi triumf pod wodzą nowego-starego szkoleniowca, a przy okazji o zdobycie stadionu Nafciarzy, co w tym sezonie ligowym nie udało się jeszcze nikomu. – Rzeczywiście rywale zbudowali prawdziwą „twierdzę Płock”, wygrywają u siebie mecz za meczem, tracą mało bramek. To tylko pokazuje, jak trudne spotkanie nas czeka. Każda passa jednak kiedyś się kończy i każda twierdza zostaje w końcu zdobyta – powiedział Zieliński w trakcie konferencji prasowej.
Cracovii będzie o tyle trudniej, że nie będzie mogła skorzystać między innymi z Pelle van Amersfoorta i Sergiu Hanci. Jak sobie poradzi? Przekonamy się po południu. Mecz rozpocznie się o godzinie 12:30.
sar, PiłkaNożna.pl