Rumak: Śląsk musi sprowadzić napastnika
Śląsk
Wrocław nadal pozostaje bez ligowego zwycięstwa na własnym stadionie.
W piątek drużyna prowadzona przez Mariusza Rumaka uległa aż 0:4
Jagiellonii Białystok. Po spotkaniu trener gospodarzy nie ukrywał
swojego rozczarowania.
Foto: Łukasz Skwiot
–
Trudno zebrać słowa, żeby opisać ten mecz. W takich momentach,
gdy zespół przegrywa wysoko, trzeba odpowiednio zareagować przed
kolejnym spotkaniem. Łatwo być z zespołem, gdy wygrywa. Piłkarze
potrzebują wsparcia i takie wsparcie dostaną od mojego sztabu –
powiedział Rumak. – Celnych strzałów dzisiaj nie było. Ja od
dawna mówię, że trzeba sprowadzić napastnika. Trzeba się
zastanowić nad tym, co dalej. Musimy sobie powiedzieć na co nas
stać w tym sezonie. Chciałbym porozmawiać z właścicielami o tym,
gdzie jest Śląsk w tej chwili i jaka jest przyszłość klubu –
dodał 39-letni szkoleniowiec.
Śląsk
w obecnym sezonie rozegrał już pięć spotkań przed własną
publicznością i żadne z nich nie zakończyło się zwycięstwem
wrocławian. Zespół Mariusza Rumaka zanotował trzy bezbramkowe
remisy, a także dwie porażki (z Ruchem Chorzów oraz Jagiellonią).
Kolejnym
rywalem Śląska będzie Piast Gliwice. Ten mecz zaplanowano na
poniedziałek, 26 września.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Śląsk Wrocław