Juventus zgodnie z oczekiwaniami pokonał Cagliari Calcio w meczu dwudziestej siódmej kolejki Serie A. Bohaterem spotkania został Cristiano Ronaldo, który w nieco ponad pół godziny zanotował hat-tricka.
Ronaldo show w Cagliari. (fot. Reuters)
Trzydzieści jeden minut i pięćdziesiąt trzy sekundy. Dokładnie tyle czasu zajęło Cristiano Ronaldo trzykrotne wpisanie się na listę strzelców w meczu przeciwko Cagliari Calcio. W taki oto sposób legendarny „CR7” zdobył pięćdziesiątego siódmego (57!) hat-tricka w swojej dotychczasowej karierze.
W dziesiątej minucie Juan Cuadrado dośrodkował piłkę z rzutu rożnego w kierunku pola karnego, gdzie na futbolówkę czyhał Ronaldo, który najpierw oszukał pilnującego go obrońcę, a następnie najwyżej wyskoczył w powietrze i mocnym strzałem głową otworzył wynik spotkania.
Kwadrans później było już dwa do zera. Chwilę wcześniej Alessio Cragno dopuścił się faulu w obrębie pola karnego. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł nie kto inny jak wspomniany Portugalczyk, który bezproblemowo zamienił rzut karny na gola.
Ronaldo dopełnił dzieła już siedem minut później. Wówczas Federico Chiesa obsłużył go podaniem na wolne pole, a ten zabawił się z kryjącymi go z bezradnymi defensorami i mocnym strzałem lewą nogą zdjął pajęczynę z okienka bramki strzeżonej przez Cragno.
Dzięki temu „CR7” powiększył swój dorobek bramkowy i umocnił się na pozycji lidera w klasyfikacji najlepszych strzelców włoskiej ekstraklasy. W chwili obecnej ma na swoim koncie dwadzieścia trzy trafienia, zaś drepczący mu po piętach Romelu Lukaku z Interu Mediolan – o cztery mniej.
Cagliari stać było tylko na zdobycie bramki na przysłowiowe otarcie łez. Zrobił to w sześćdziesiątej pierwszej minucie Giovanni Simeone.
jbro, PilkaNozna.pl