Rogalski: Mamy ogromny niedosyt
Wisła Płock dopiero w ostatniej akcji meczu uratowała remis z Arką Gdynia w 30. kolejce Lotto Ekstraklasy. Piłkarze mazowieckiego klubu są jednak niepocieszeni.
Maksymilian Rogalski liczył na lepsze rezultaty (fot. Łukasz Skwiot)
Trafienie Jose Kante z rzutu karnego dało Wiśle remis i sprawiło, że w czołowej ósemce Lotto Ekstraklasy znalazła się Korona Kielce. Wisła zaś zajęła dziewiątą pozycję i zagra w grupie spadkowej. Zadecydował o tym gorszy bilans meczów z Koroną i Zagłębiem Lubin.
– Niedosyt jego ogromny. Pojechaliśmy do Gdyni po zwycięstwo i gdyby nam się udało, zapewnilibyśmy sobie już utrzymanie – tłumaczy Maksymilian Rogalski cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu z Płocka.
Zamiast spokojnie rozegrać siedem ostatnich kolejek, piłkarze Wisły będą musieli uniknąć spadku. Nad ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna „Nafciarze” mają już tylko pięć punktów przewagi. Po podziale punktów każdy ma szansę, niektóre drużyny złapią drugi oddech i wiadomo, że będą walczyć do końca o utrzymanie. Musimy zrobić wszystko, żeby wygrać z Ruchem – powiedział kapitan Wisły.
Płocczanie z Ruchem Chorzów zagrają w sobotę, o godzinie 15:30 w Płocku.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: wisla-plock.pl