Przejdź do treści
Reprezentacja 100-lecia: Napastnicy

Polska Reprezentacja Polski

Reprezentacja 100-lecia: Napastnicy

Kibice tłumnie ruszyli do swoich komputerów, by oddać głosy na najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. PZPN zaproponował udział w specjalnej inicjatywie, która ma na celu wyłonienie „Reprezentacji 100-lecia”. 


Snajperów dwóch – Andrzej Szarmach i Włodzimierz Lubański (fot. W. Sierakowski / 400mm.pl)


Swoje typy można oddawać do 20 listopada, a wybór jest naprawdę spory. Nominacje otrzymali zawodnicy, którzy zdobywali medale w złotych dla naszej piłki latach 70. i 80., ci którzy stanowili o sile kadry w trudnej dekadzie lat 90., ale także piłkarze, których aktualnie możemy oglądać na boisku w koszulce z orłem na piersi, na czele z Robertem Lewandowskim.

Na PiłkaNożna.pl prowadzimy cykl, którego celem będzie przedstawienie sylwetek graczy, którzy dostąpili honoru otrzymania nominacji. Po przedstawieniu bramkarzy, obrońców i pomocników, przyszedł czas na kolejny zawodników i jak łatwo się domyślić na warsztat wzięliśmy napastników. 




SWOJE GŁOSY MOŻNA ODDAWAĆ W TYM MIEJSCU



Oto nominowani napastnicy: (kolejność alfabetyczna)

JAN BANAŚ (31 meczów w reprezentacji)
Wystąpił w słynnym meczu z Anglią na Stadionie Śląskim, który zakończył się wygraną Polski (2:0). Jedną z bramek przypisywano pierwotnie jemu, jednak ostatecznie została ona przyznana Robertowi Gadosze. Z powodu jego głośnej ucieczki z kraju i zakazu władz, które nie pozwoliły mu na kolejne wyjazdy do RFN, Banaś nie mógł zagrać na turnieju piłkarskim w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Monachium (1972), ani podczas mundialu, który odbył się dwa lata później. Legenda Górnika Zabrze, z którym zdobywał tytuły mistrza kraju, Puchary Polski, a także wystąpił w pamiętnym finale Pucharu Zdobywców Pucharów.

LUCJAN BRYCHCZY (58 meczów w reprezentacji)
Legenda Legii Warszawa, z którą był związany jako piłkarz przez blisko dwie dekady, a następnie pracował przy Łazienkowskiej w roli trenera. Czterokrotny mistrz kraju, na swoim koncie ma również cztery Puchary Polski i występ w półfinale Pucharu Europy w 1970 roku. Nie imponował warunkami fizycznymi, jednak braki w tej materii nadrabiał swoim boiskowym sprytem, przebojowością, a także wyszkoleniem technicznym. W zespole narodowym rozegrał 58 meczów i wraz z kolegami wystąpi na Igrzyskach Olimpijskich w 1960 roku w Rzymie. W 2000 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

GERARD CIEŚLIK (45 meczów w reprezentacji)
Bohater jednego z najbardziej pamiętnych meczów w historii polskiego futbolu. W 1957 roku strzelił dwa gole przeciwko Związkowi Radzieckiemu na Stadionie Śląskim. Jeden z najwybitniejszych strzelców kadry, w 1952 roku uczestnik Igrzysk Olimpijskich. Ikona Ruchu Chorzów, w którego barwach sięgnął łącznie po osiem medali mistrzostw Polski, w tym trzy złote. Dwukrotnie zostawał także królem strzelców I ligi. W 1969 roku został wybrany przez tygodnik „Piłka Nożna” piłkarzem pięćdziesięciolecia PZPN.

JAN DOMARSKI (17 meczów w reprezentacji)
W zespole narodowym rozegrał zaledwie 17 meczów, ale jednym z nich było pamiętne starcie z Anglikami na Wembley. To właśnie on strzelił wtedy jedynego gola dla Polski, który – jak się później okazało – pozwolił biało-czerwonym awansować na mundial w 1974 roku. Podczas samych finałów, gdzie naszym piłkarzom udało się sięgnąć po srebrne medale, pełnił rolę zmiennika Andrzeja Szarmacha, a po raz ostatni przywdział koszulkę z orzełkiem na piersi w trakcie „meczu na wodzie”. Podczas kariery klubowej najdłużej był związany ze Stalą Rzeszów oraz Stalą Mielec, z którą wywalczył dwa tytuły mistrza kraju.

DARIUSZ DZIEKANOWSKI (63 mecze w reprezentacji)
Dwukrotny wicemistrz Europy w kategorii do lat 18, który z powodzeniem radził sobie także w seniorskim futbolu. Był uczestnikiem finałów mistrzostw świata w 1986 roku. Dobre występy na polskich boiskach, w barwach Gwardii Warszawa, Widzewa Łódź i oczywiście Legii Warszawa sprawiły, że trafił do Celtiku, w którym spędził trzy sezony. Jednym z jego najbardziej pamiętnych momentów w karierze było strzelenie czterech goli podczas spotkania z Partizanem Belgrad w Pucharze Zdobywców Pucharów. Grał także w takich klubach jak Bristol City, Alemannia Aachen czy FC Koeln.

JAN FURTOK (36 meczów w reprezentacji)
Jeden z największych piłkarzy w historii katowickiej Gieksy, w której barwach rozegrał 209 ligowych meczów, zdobywając w nich 89 goli. Jego „dziewiątka” została zastrzeżona przez klub i już żaden zawodnik nie będzie mógł przy Bukowej zagrać z tym numerem. Z kolegami z reprezentacji wywalczył awans na mistrzostwa świata w Meksyku w 1986 roku. Swoich sił spróbował również poza granicami kraju. Na początku lat 90. zaliczał się grona czołowych snajperów Bundesligi, zostając w barwach Hamburgera SV drugim najlepszym strzelcem ligi w sezonie 1990-91.


ROBERT GADOCHA (62 mecze w reprezentacji)
Złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w 1972 roku i srebrny mistrzostw świata w 1974 roku. Podczas tego drugiego turnieju znajdował się w życiowej formie, zapisując na swoim koncie siedem asyst za co został nominowany do „Jedenastki Gwiazd” imprezy. Przetarł szlak dla innych polskich piłkarzy, ponieważ jako pierwszy ze słynnej drużyny Kazimierza Górskiego otrzymał zgodę na wyjazd do zagranicznego klubu. Po niezwykle udanych latach spędzonych w Legii Warszawa, Gadocha grał także w FC Nantes oraz Chicago Sting.

MIECZYSŁAW GRACZ (22 mecze w reprezentacji)
Ikona Wisły Kraków, dla której zdobył 133 gole w zaledwie 163 meczach. Jeśli chodzi o reprezentację Polski to wraz z Józefem Kohutem stworzył znakomity duet napastników, który nadawał ton zespołowi narodowemu w okresie powojennym. Dwukrotny mistrz kraju w barwach Białej Gwiazdy. Zmarł w 1991 roku.

ANDRZEJ IWAN (29 meczów w reprezentacji)
Dwukrotny uczestnik finałów mistrzostw świata (1978 i 1982). Podczas tego drugiego turnieju wywalczył wraz z kolegami srebrny medal, który wtedy przyznawano za zajęcie trzeciego miejsca. Piłkarz niezwykle dynamiczny, nieprzewidywalny i jeden z lepszych dryblerów w historii reprezentacji. Na mundial w 1986 roku nie pojechał z powodu kontuzji. Na niwie klubowej był przez lata związany z Wisłą Kraków, a także Górnikiem Zabrze. Swoich sił próbował także za granicą, broniąc barw VfL Bochum i Arisu.

ANDRZEJ JUSKOWIAK (39 meczów w reprezentacji)
Członek drużyny, która w 1992 roku sięgnęła po srebro Igrzysk Olimpijskich. Andrzej Juskowiak powtórzył w Barcelonie wyczyn Kazimierza Deyny i Andrzeja Szarmacha, którzy także zostawali królami strzelców podczas turniejów olimpijskich. Bardzo szybko wyjechał z kraju, grając podczas swojej kariery w takich klubach jak Sporting Lizbona, Borussia M’Gladbach, Olympiakos, VfL Wolfsburg czy Energie Cottbus. Na poziomie Bundesligi rozegrał 184 mecze, w których strzelił 57 goli.

JÓZEF KAŁUŻA (16 meczów w reprezentacji)
Zmarł jeszcze przed zakończeniem działań podczas II Wojny Światowej, w trakcie której pozostał w kraju i odrzucił wszystkie propozycje współpracy z niemieckimi władzami okupacyjnymi. Jako piłkarz, a następnie kapitan związkowy wziął udział w Igrzyskach Olimpijskich w 1924 i 1936 roku, gdzie Polska zajęła czwarte miejsce, a także podczas mistrzostw świata w 1938 roku. Legenda Cracovii, z którą wywalczy historyczne, bo pierwsze mistrzostwo kraju. Miał również zaszczyt zagrać w pierwszym oficjalny meczu międzypaństwowym reprezentacji. 

KAZIMIERZ KMIECIK (34 mecze w reprezentacji)
Olimpijczyk z 1972 i 1976 roku, a także uczestnik mistrzostw świata w 1974 roku. W trakcie igrzysk w Monachium sięgnął wraz z kolegami po złoto, natomiast na mundialu w RFN zdobył srebro, które wtedy przyznawano za zajęcie trzeciego miejsca. Jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy, którzy kiedykolwiek grali w reprezentacji. Podczas kariery klubowej zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii Wisły Kraków. Cztery razy zostawał królem strzelców ligi i do dziś jest jednym z jej najlepszych snajperów – 153 gole na koncie.

ROMAN KOSECKI (69 meczów w reprezentacji)
Swoje pierwsze międzynarodowe szlify zbierał w wieku juniorskim, zdobywając wraz z kolegami brązowy medal mistrzostw Europy do lat 18. W reprezentacji rozegrał łącznie 69 meczów, zdobywając w nich 15 goli. W kraju był związany z klubami warszawskimi – Urusem, Gwardią i Legią, natomiast po wyjeździe za granicę bronił barw Galatasaray Stambuł, FC Nantes, Montpellier i przede wszystkim Atletico Madryt. To właśnie jako piłkarz Los Rojiblancos strzelił dwa gole Barcelonie w pamiętnym meczu, w którym jego drużyna wygrała 4:3, przegrywając już 0:3.

WOJCIECH KOWALCZYK (39 meczów w reprezentacji)
Uczestnik pamiętnych Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie, gdzie Polska doszła aż do finału. Biało-czerwoni musieli w nim uznać wyższość Hiszpanów, jednak sam piłkarz zdobył w trakcie tego turnieju cztery gole. Po udanych sezonach w Legii Warszawa zapracował sobie na transfer do Primera Division, gdzie występował w Realu Betis, a następnie Las Palmas. W 1999 roku strzelił tysięcznego gola dla reprezentacji Polski w oficjalnym meczu międzynarodowym. 

GRZEGORZ LATO (100 meczów w reprezentacji)
Niekwestionowana legenda polskiej piłki i jeden z najlepszych piłkarzy, którzy kiedykolwiek przywdziewali koszulkę z orzełkiem na piersi. Złoty i srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w 1972 i 1976 roku, a także srebrny medalista mistrzostw świata w 1974 i 1982 roku. Podczas mundialu w RFN wywalczył koronę króla strzelców (7 goli), a łącznie, w trakcie trzech mundiali (grał także w 1978 roku) zdobył dla Polski aż dziesięć bramek. W biało-czerwonych barwach rozegrał łącznie 100 meczów, a po zakończeniu sportowej kariery kierował pracami Polskiego Związku Piłki Nożnej. 

ROBERT LEWANDOWSKI (111 meczów w reprezentacji)
Zdecydowanie najwybitniejszy polski piłkarz ostatnich dekad. Pobił nie tylko rekord w liczbie strzelonych goli, ale także w liczbie rozegranych w kadrze meczów. Uczestnik finałów mistrzostw Europy w 2012 i 2016 roku, a także mundialu w 2018 roku. Podczas EURO we Francji dotarł wraz z kolegami do ćwierćfinału. Legenda Bundesligi, czołowa postać Bayernu Monachium, a wcześniej Borussii Dortmund. Na swoim koncie ma wiele pamiętnych meczów, w tym m.in. te kiedy strzelił cztery gole Realowi Madryt w Lidze Mistrzów czy Wolfsburgiem, kiedy to zdobyć aż pięć bramek w ciągu zaledwie dziewięciu minut.


Wśród nominowanych nie mogło zabraknąć „Lewego” (fot. Łukasz Skwiot)


JAN LIBERDA (35 meczów w reprezentacji)
Piłkarz, którego kariera była nierozerwalnie związana z Polonią Bytom. W reprezentacji Polski zadebiutował w 1959 roku podczas meczu z Niemcami (1:1), a siedem lat później przeszedł do historii jako jedyny Polak, któremu udało się strzelić gola na Maracanie, legendarnym stadionie Brazylijczyków. Dwukrotnie sięgał po koronę króla strzelców ligi.

WŁODZIMIERZ LUBAŃSKI (75 meczów w reprezentacji)
Najmłodszy debiutant w historii zespołu narodowego. Swój pierwszy mecz w kadrze rozegrał mając zaledwie 16 lat i 188 dni. Złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w 1972 i jeden z najlepszych napastników w historii polskiej piłki. Z powodu poważnej kontuzji i źle przeprowadzonej operacji, nie tylko nie pojechał na mundial do RFN, gdzie nasza drużyna zajęła trzecie miejsce, ale jego kariera została brutalnie przerwana na okres aż trzech lat. Legenda Górnika Zabrze, z którym nie tylko dominował na polskich boiskach, ale z powodzeniem grał na arenie międzynarodowej. Był członkiem zespołu, który grał w finale Pucharu Zdobywców Pucharów, po którym miał otrzymać ofertę z Realu Madryt. Królewscy proponowali milion dolarów, ale na transfer nie zgodziły się władze Polski Ludowej. 

ARKADIUSZ MILIK (48 meczów w reprezentacji)
Urodzony w Tychach napastnik był członkiem reprezentacji, która na EURO 2016 dotarła do ćwierćfinału imprezy, a także drużyny, która wywalczyła awans na mundial w Rosji. Autor jednego z goli w historycznym, bo zwycięskim meczu z Niemcami na PGE Narodowym. Imponował instynktem strzeleckim od najmłodszych lat, a jego zdolności, które szlifował w Rozwoju Katowice, bardzo szybko dostrzeżono w Górniku Zabrze. W młodym wieku wyjechał za granicę, reprezentując barwy takich klubów jak Bayer Leverkusen, Augsburg, Ajax Amsterdam i obecnie SSC Napoli. Na swoim koncie ma już 14 trafień w reprezentacji.

MIROSŁAW OKOŃSKI (29 meczów w reprezentacji)
Jeden z najlepszych piłkarzy w historii Lecha Poznań, ale grał także w Legii Warszawa, do której trafił w ramach odbywania służby wojskowej. Po wyjeździe za granicę nie miał problemów z podbiciem m.in. niemieckich boisk, gdzie bronił barw Hamburgera SV. W 1987 roku zajął drugie miejsce w plebiscycie na najlepszego piłkarza Bundesligi. W reprezentacji grał przez dziesięć lat, notując na swoim koncie łącznie 29 meczów.

EMMANUEL OLISADEBE (25 meczów w reprezentacji)
Pierwszy czarnoskóry piłkarz w historii reprezentacji, jednak nie to było jego głównym wyróżnikiem. Tym był bez wątpienia instynkt strzelecki i łatwość odnajdywania się w polu karnym rywala. Jeden z architektów awansu Polski na mistrzostwa świata w 2002 roku. W eliminacjach strzelił osiem goli, a lepszym bilansem mogli pochwalić się tylko Ebbe Sand (9 trafień) i Andrij Szewczenko (10 bramek). Do siatki trafił także podczas samych finałów, pokonując bramkarza Stanów Zjednoczonych.

TEODOR PETEREK (9 meczów w reprezentacji)
Jedna z legend polskiej ligi, w której do dziś jest w czołówce najlepszych strzelców. Pięciokrotny mistrz w barwach Ruchu Chorzów i dwukrotnie najskuteczniejszy piłkarz rozgrywek. W reprezentacji zdołał rozegrać zaledwie dziewięć meczów, w których strzelił sześć goli. Był uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich w 1936 roku, kiedy to nasza drużyna zajęła czwarte miejsce. Jego kariera została brutalnie przerwana przez wybuch II Wojny Światowej.

ERNEST POL (46 meczów w reprezentacji)
Na swoim koncie ma aż dziesięć tytułów mistrza Polski, które wywalczył w barwach Legii Warszawa (2) i Górnika Zabrze (8). W tym drugim klubie zapracował sobie na pozycję prawdziwej legendy, o czym najlepiej świadczy fakt, że to właśnie jego imieniem nazwano stadion przy Roosevelta. Olimpijczyk z Rzymu i najskuteczniejszy napastnik w historii polskiej ligi – 186 goli.

HENRYK REYMAN (9 meczów w reprezentacji)
Należał do pokolenia najwybitniejszych polskich piłkarzy okresu przedwojennego. Wystąpił wraz z kolegami na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu (1924) gdzie pełnił funkcję kapitana drużyny. Ikona Wisły Kraków, w której spędził całą seniorską karierę. To właśnie jako zawodnik Białej Gwiazdy dwukrotnie wygrywał mistrzostwo kraju i dwukrotnie zostawał królem strzelców rozgrywek. Jego imieniem nazwano stadion Wisły.

EUZEBIUSZ SMOLAREK (47 meczów w reprezentacji)
Uczestnik finałów mistrzostw świata w 2006 roku, a także mistrzostw Europy w 2008 roku. Jeden z głównych architektów pierwszego w historii awansu Polski na EURO. W eliminacjach strzelił aż dziewięć goli, zostając trzecim najskuteczniejszym piłkarzem kampanii za plecami Eduardo (10 bramek) i Davida Healy’ego (13 trafień). Najbardziej pamiętnym meczem Smolarka w reprezentacji było starcie z Portugalią na Stadionie Śląskim (2:1), kiedy to zdobył dwa gole.

WŁODZIMIERZ SMOLAREK (60 meczów w reprezentacji)
Starszy z rodu Smolarków rozegrał w drużynie narodowej trzynaście meczów więcej od syna i odnosił dużo większe sukcesy. Był uczestnikiem finałów mistrzostw świata w 1982 i 1986 roku, a podczas tego pierwszego turnieju zajął wraz z kolegami trzecie miejsce. Niezwykle zadziorny i waleczny, obdarzony znakomitą techniką i zmysłem strzeleckim. Najlepsze lata swojej kariery spędził w Widzewie Łódź, z którym zdobył dwa mistrzostwa i Puchar Polski. Numer „11″, z którym występował został zastrzeżony przez klub po śmierci Smolarka w 2012 roku.

ANDRZEJ SZARMACH (61 meczów w reprezentacji)
Uczestnik trzech mistrzostw świata i jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii polskiej piłki. Z imprez w 1974 i 1982 wracał ze srebrnymi medalami za trzecie miejsce. Medal takiego samego koloru – tym razem za drugą lokatę – przywiózł z Igrzysk Olimpijskich w 1976 roku. Na boisku miał pseudonim „Diabeł”, a jednym z jego znaków rozpoznawczych była znakomita gra głową. W Polsce z powodzeniem występował w Arce Gdynia, Górniku Zabrze i Stali Mielec, ale zdecydowanie najlepiej wiodło mu się po wyjeździe do Francji, gdzie jako zawodnik Auxerre dwukrotnie był wybierany najlepszym obcokrajowcem Ligue 1.

JAN URBAN (57 meczów w reprezentacji)
Zagrał na mistrzostwach świata w Meksyku w 1986 roku. Przez lata był związany z Zagłębiem Sosnowiec i Górnikiem Zabrze, a swoimi dobrymi występami na polskich boiskach zapracował na zagraniczny transfer. Jedna ze współczesnych legend Osasuny Pampeluna. W swoim najlepszym sezonie w Primera Division udało mu się strzelić aż trzynaście goli, a do kanonu przeszedł jego występ na Estadio Santiago Bernabeu, kiedy to zapisał na swoim koncie hat-tricka podczas meczu z Realem Madryt.

KRZYSZTOF WARZYCHA (50 meczów w reprezentacji)
Najskuteczniejszy piłkarz w historii Panathinaikosu Ateny i niekwestionowana ikona stołecznego klubu. Pięciokrotny mistrz Grecji, czterokrotny zdobywca krajowego pucharu, a także trzykrotny król strzelców ligi. Do dziś jest drugim najskuteczniejszym piłkarzem ligi greckiej. Z powodzeniem reprezentował także barwy Ruchu Chorzów, z który również wywalczył krajowe mistrzostwo. W reprezentacji rozegrał 50 spotkań, w których zdobył dziewięć goli.

ERNEST WILIMOWSKI (22 mecze w reprezentacji)
Uczestnik finałów mistrzostw świata w 1938 roku, gdzie Polska rozegrała słynny mecz z Brazylią (5:6). Wilimowski strzelił Canarinhos aż cztery gole. Jego średnia bramek w zespole narodowym jest imponująca, ponieważ w 22 spotkaniach aż 21 razy trafiał do siatki rywali. Czterokrotny mistrz kraju z Ruchem Chorzów a także trzykrotny król strzelców ligi.

GERARD WODARZ (28 meczów w reprezentacji)
Ikona chorzowskiej piłki. Uczestnik Igrzysk Olimpijskich w 1936 rok, gdzie Polska zajęła czwarte miejsce, a także mundialu w 1938 roku. Pięciokrotny mistrz kraju. W trakcie II Wojny Światowej został wcielony do Wehrmachtu, a po okresie niewoli zgłosił się do polskiego wojska, gdzie otrzymał przydział do sił powietrznych. 

MACIEJ ŻURAWSKI (72 mecze w reprezentacji)
Wraz z reprezentacją awansował na trzy imprezy rangi mistrzowskiej – mundiale w 2002 i 2006 roku, a także EURO 2008. Pięciokrotnie zdobywał z kolegami z Wisły Kraków mistrzostwo Polski, a sam dwa razy sięgał po koronę króla strzelców. Dobrze wiodło mu się również poza granicami kraju, gdzie w latach 2005-08 był jednym z liderów Celtiku, sięgając z nim po pięć trofeów (w tym trzy mistrzostwa Szkocji) i debiutując w Champions League.

 





PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024