Za nami 1/8 finału mistrzostw Europy. W ostatnich dniach działy się rzeczy historyczne. Jakie?
Niechlubnego wyczynu dokonała reprezentacja Walii. Dwie czerwone kartki w starciu z Danią wpisały się na karty historii Euro. To pierwsza taka sytuacja od 2004 roku, aby sędzia wyrzucił dwóch piłkarzy z jednej drużyny w trakcie meczu ME. Ostatni raz zdarzyło się to 17 lat temu w meczu Rosji ze Szwajcarią.
Znacznie lepiej to starcie w 1/8 finału będą wspominać Duńczycy, którzy są pierwszą drużyną w historii mistrzostw Europy, która strzeliła cztery gole w dwóch meczach z rzędu. Dania pokonała w ostatnim meczu fazy grupowej Rosję 4:1, a teraz ograła Walijczyków 4:0.
Reprezentacja Włoch ustanowiła nowy swój rekord pod względem liczby kolejnych meczów bez porażki. Zwycięstwo nad Austrią było 31. spotkaniem z rzędu, w którym Italia nie zaznała goryczy porażki. Tym razem jednak Włosi potrzebowali dogrywki, aby wyeliminować rywala. Żadna drużyna w historii Euro nie grała tak często dodatkowych 30 minut jak Italia. Mecz z Austrią był ósmym takim spotkaniem.
Mathijs de Ligt jest najmłodszym Holendrem, który rozegrał 30. spotkań w drużynie narodowej. Jubileuszu jednak nie będzie wspominał najlepiej. Został wyrzucony z boiska za czerwoną kartkę. Było to czwarte czerwo w historii Oranje na ME – pierwsze dwa były w starciach z Czechosłowacją, a kolejne dwa w meczach z Czechami… W dodatku Holendrzy nie oddali na bramkę rywala ani jednego celnego strzału. Odkąd są prowadzone dokładne statystyki, czyli od 1980 roku, drużynie Pomarańczowych nie zdarzyła się taka sytuacja…
Bohaterem Czechów w tym spotkaniu był Tomas Holes, który strzelił gola i zaliczył asystę. Holes jest pierwszym piłkarzem reprezentacji Czech od 17 lat, który wpisał się na listę strzelców i dorzucił do tego asystę w jednym meczu ME. Siedemnaście lat temu tej sztuki dokonali Jan Koller i Milan Baros.
Natomiast Patrik Schick może w ćwierćfinale zostać najskuteczniejszym piłkarzem Czechów w historii występów na ME. Do tej pory liderem jest Baros, który strzelił 5 goli. Schick traci do niego tylko jedno trafienie.
Na karty belgijskiej historii wpisał się Thorgan Hazard. Nie dość, że strzelił zwycięskiego gola na wagę awansu do ćwierćfinału, to w dodatku jest pierwszym Belgiem, który zdobywał bramki w dwóch kolejnych meczach na Euro.
Portugalczycy oddali na bramkę Belgii aż 23 strzały, ale żaden z nich nie znalazł drogi do bramki. To pierwsza taka sytuacja w historii Euro.
Pedri został najmłodszym zawodnikiem, który pojawił się w podstawowej jedenastce w meczu fazy pucharowej. Hiszpan miał 18 lat i 215 dni, wyprzedził Wayne’a Rooneya o 29 dni. Jubileusz uczcił jednak samobójem, ale historycznym samobójem. Było to dziewiąte trafienie samobójcze na tych mistrzostwach. Do tej pory we wszystkich edycjach Euro padło łącznie… dziewięć samobójów. W dodatku trafienie Pedriego było pierwszym samobójczym golem w historii Euro, który padł spoza pola karnego – dokładnie z 44,8 metra.
Cesar Azpilicueta został natomiast najstarszym strzelcem gola dla reprezentacji Hiszpanii w historii występów na mistrzostwach Europy. Hiszpan w starciu z Chorwacją miał 31 lat i 304 dni.
Alvaro Morata natomiast został najskuteczniejszym Hiszpanem w historii Euro. Snajper wyrównał rekord Fernando Torresa – obaj mają na koncie po pięć trafień. Hiszpanie natomiast są pierwszą drużyną w historii mistrzostw Europy, która zdobyła pięć bramek w dwóch meczach z rzędu na turnieju finałowym. Mecz z Chorwacją przejdzie do historii ME jako drugie spotkanie z największą liczbą goli. Rekordowy jest półfinał z 1960 roku, w którym Jugosławia pokonała Francję 5:4.
Mislav Orsić został natomiast pierwszym Chorwatem w historii, który po wejściu z ławki rezerwowych strzelił gola i zaliczył asystę w jednym meczu na wielkim turnieju. Do tej pory ta sztuka nie udała się żadnemu Chorwatowi.
Na karty historii francuskiego futbolu wpisał się Antoine Griezmann. Francuz rozegrał 23 mecze z rzędu na wielkich turniejach. Zaczął na Euro 2012 w starciu z Hiszpanią. Trójkolorowi jednak po raz trzeci z rzędu odpadli z wielkiego turnieju po dogrywce. Zaczęło się w finale MŚ 2006, później był finał Euro 2016, a teraz 1/8 finału Euro 2020. Odpadnięcie Francuzów w dużej mierze jest winą Kyliana Mbappe, który był kandydatem na gwiazdę turnieju, a skończył go z 14 oddanymi strzałami i zerowym dorobkiem bramkowym…
Steven Zuber zaliczył czwartą asystę na Euro 2020. Od 1980 roku, czyli odkąd prowadzone są statystyki, żaden piłkarz nie miał więcej ostatnich podań w jednym turnieju.
14 goli strzelonych w poniedziałkowych meczach również wpisało się na karty historii Euro. Tylko 23 czerwca 2021 roku, czyli ostatniego dnia fazy grupowej, padło więcej bramek jednego dnia w historii ME – 18. Z tą różnicą, że 23 czerwca rozegrano cztery spotkania, a w poniedziałek 28 czerwca tylko dwa.
Anglia jest jedyną drużyną na Euro 2020, która nie strzeliła jeszcze gola. Wskaźnik xG na ich bramkę wynosi zaledwie 1,3.
Harry Kane dogonił Wayne’a Rooneya pod względem liczby goli na wielkich turniejach. Obaj snajperzy mają po 7 trafień. Przed napastnikiem Tottenhamu są tylko Alan Shearer – 9 oraz Gary Lineker – 10.
Artem Dovbyk strzelił drugiego najpóźniejszego gola w historii Euro. Pokonał golkipera Szwecji w 120 minucie i 37 sekundzie. Później od niego strzelił tylko Semih Senturk w 2008 roku przeciwko Chorwacji – 121:01.
pgol, PilkaNozna.pl