Real mistrzem, sensacja na Camp Nou
Formalności stało się zadość. Real Madryt zwyciężył w starciu z Villarreal (2:1) i na jedną kolejkę przed zakończeniem sezonu został mistrzem Hiszpanii po raz trzydziesty czwarty w historii istnienia klubu. W tym samym czasie na Camp Nou doszło do prawdziwej sensacji. FC Barcelona poległa w konfrontacji z Osasuną Pampeluną (1:2) po stracie gola w doliczonym czasie gry. Co jeszcze działo się w trzydziestej siódmej serii gier hiszpańskiej La Liga? Prezentujemy pełen zapis relacji NA ŻYWO.
ZAPIS MULTILIGOWEJ RELACJI NA ŻYWO
Wszystkie spotkania 37. kolejki La Liga:
Eibar – Valladolid 3:1
Athletic Biilbao – Leganes 0:1
Barcelona – Osasuna 1:2
Betis – Alaves 1:2
Celta Vigo – Levante 2:3
Getafe – Atletico Madryt 0:2
Mallorca – Granada 1:3
Real Madryt – Villarreal 3:1
Real Sociedad – Sevilla 0:0
Valencia – Espanyol 1:0
90′ Sensacja na Camp Nou! Roberto Torres do czwartej minucie doliczonego czasu gry pokonał stojącego między słupkami Ter Stegena i tym samym doprowadził do pierwszego od przeszło jedenastu lat zwycięstwa Osasuny w stolicy Katalonii.
90′ Ależ grad goli w ostatnich minutach! Gol kontaktowy w wykonaniu piłkarzy Betisu oraz trzecie trafienie zawodników Granady.
89′ A jednak nie! Sędzia nie uznał trafienia Galicjan po dokonaniu wideo-weryfikacji.
88′ Celta Vigo rzutem na taśmę ponownie doprowadził do wyrównania. 3:3! Kto wie, czy gol Gabriela Fernandeza nie będzie decydujący w kontekście utrzymania w Primera Division.
83′ Czekają nas emocje do samego końca. Vicente Iborra wyskoczył wysoko w powietrze i strzałem głową nie dał najmniejszych szans golkiperowi „Los Blancos” na skuteczną interwencję.
81′ Leganes pragnie za wszelką cenę uniknąć degradacji. „Ogórki” po uderzeniu Miguela Guerrero prowadzą nad Athletikiem Bilbao.
79′ Thomas daje Atletico Madryt prowadzenie dwiema bramkami.
76′ Tym razem do futbolówki ustawionej na wapnie podszedł bezpośrednio Karim Benzema. Najlepszy strzelec Realu Madryt w bieżącym sezonie nie pomylił się i podwyższył prowadzenie do dwóch trafień.
74′ Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Sergio Ramos. Reprezentant Hiszpanii wziął długi rozbieg i… nie oddał strzału, ale lekko podał piłkę do wbiegającego w pole karne Karima Benzemy. Francuz strzelił bramkę, ale arbiter nie uznał gola ponieważ za szybko wbiegł on w obręb szesnastego metra. Będzie powtórka!
73′ Sofian Chakla dopuścił się faulu we własnym polu karnym. Sędzia Hernandez Hernandez nie miał żadnych wątpliwości – rzut karny.
69′ Mallorca w coraz większych tarapatach. Carlos Fernandez wyprowadził Granadę na prowadzenie.
62′ Upragniony gol w wykonaniu „Dumy Katalonii” właśnie stał się faktem. Leo Messi wręcz perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Herrera nie miał żądnych szans na skuteczną obronę.
60′ Jorge Miramon wyraźnie przekroczył przepisy za co został ukarany czerwoną kartką.
58′ Real Madryt w dalszym ciągu kontroluje to, co dzieje się na boisku.
56′ Po blisko godzinie gry FC Barcelona odnotowała pierwszy celny strzał. Interweniujący w bramce Sergio Herrera stanął na wysokości zadania po uderzeniu Lea Messiego.
54′ Worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Premierowy gol padł także w starciu Getafe z Atletico Madryt. Premierowego gola w tym starciu strzelił dla stołecznego klubu Marcos LLorente.
52′ Walczące o utrzymanie Deportivo Alves wychodzi na prowadzenie. Strzelcem gola Joselu.
50′ Strzelaniny w Vigo ciąg dalszy. Autorem trzeciego trafienia dla Levante jest Borja Mayoral.
46′ Druga odsłona piłkarskich zmagań: czas, start!
45′ Czas na piętnastominutową przerwę. Co wiemy po pierwszych czterdziestu pięciu minutach? Przede wszystkim to, że Real Madryt dzieli tylko jedna połowa meczu od przypieczętowania mistrzostwa Hiszpanii.
43′ Skomplikowała się sytuacja Majorkanów. Victor Diaz popisał się tzw. „golem do szatni” i tym samym doprowadził do rezultatu remisowego.
41′ Iago Aspas! Tuż przed przerwą ekipa z galicyjskiego Vigo doprowadziła do wyrównania.
37′ FC Barcelona bezsprzecznie kontroluje przebieg boiskowych wydarzeń, jednak jak na razie ich dominacja nijak przekłada się na rezultat meczu. Osasuna nie daje łatwo wyrwać sobie prowadzenia.
35′ Celta odrabia straty. Santi Mina strzelcem bramki kontaktowej.
33′ W tej chwili to właśnie „Królewscy” są mistrzami Hiszpanii. Ale, jak zwykł mawiać legendarny Kazimierz Górski, dopóki piłka w grze, dopóty wszystko jest możliwe.
30′ Gdy Real Madryt w bieżącym sezonie strzelał gola jako pierwszy (czynił to w sumie dwadzieścia cztery razy), podopieczni Zinedine’a Zidane’a tylko raz nie zdołali dowieźć prowadzenia do końcowego gwizdka sędziego. To brzmi niczym wyrok dla Villarrealu.
28′ Dwa słowa: Karim Benzema. Były reprezentant Francji mocnym i jednocześnie precyzyjnym strzałem po ziemi zmusił do kapitulacji interweniującego Sergio Asenjo.
26′ Dublet w wykonaniu Barhiego. Levante prowadzi już dwiema bramkami.
23′ Unai Simonu z Athletiku Bilbao został ukarany za brutalny faul czerwoną kartką.
21′ Mallorca bynajmniej nie składa broni w walce o utrzymanie. Cucho wyprowadził „Los Bermellones” na prowadzenie.
20′ Real Madryt naciska na schowaną w defensywie „Żółtą Łódź Podwodną”, ale jak póki co goście dobrze radzą sobie z odpieraniem ataków.
17′ Gol został strzelony także nad Zatoką Walencką. Kevina Gameiro autorem trafienia dla Valencii.
16′ Niespodzianka na Camp Nou! Osasuna za sprawą sprawnie wykończonej akcji przez Jose Arnaiza objęło prowadzenie.
14′ Levante – niczym rasowy bokser – poszło za ciosem. Borja Mayoral również wpisał się na listę strzelców, ale jego gol nie został uznany, bowiem hiszpański napastnik był na spalonym.
11′ Gol dla Levante. Autorem trafienia Enis Bardhi. Macedończyk z północy efektownym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
10′ Spokojne pierwsze dziesięć minut. Widać wyraźnie, że piłkarze wszystkich drużyn są zmęczeni grą właściwie bez dłuższej chwili wytchnienia. Dość powiedzieć, że dzisiejsza seria gier jest dziewiątą na przestrzeni ostatniego miesiąca.
5′ Przedwczesna radość „Los Beticos”. Po dokonaniu wideo-weryfikacji okazało się, że gol został zdobyty w sposób niezgodny z przepisami.
4′ Po czterech minutach gry padła pierwsza bramka. Aissa Mandi wyprowadził Betis na prowadzenie.
1′ Gwizdki arbitrów poszły w ruch. Piłkarską ucztę można uznać za otwartą!
PilkaNozna.pl