Ramirez odpiera zarzuty krytyków. „Futbol to gra, w której nie zna się granic”
Kadra Wisły Kraków coraz bardziej zaczyna przypominać legię cudzoziemską. Trener „Białej Gwiazdy”, Kiko Ramirez nie widzi jednak w tym większego problemu i odpiera zarzuty krytyków swojej polityki transferowej.
W Krakowie nikt nikomu do paszportu nie zagląda
Szkoleniowiec Wisły od początku swojej przygody z krakowskim klubem stawia na piłkarzy zagranicznych, także swoich rodaków i jak na razie bronią go wyniki. „Biała Gwiazda” spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze i po siedmiu kolejkach ma zaledwie jeden punkt straty do liderującego Lecha Poznań.
Ramirez dał jasno do zrozumienia, że nie będzie zaglądał piłkarzom do paszportu i dobierał składu pod kątem narodowości. – Futbol to gra, w której nie zna się granic – powiedział, cytowany przez oficjalną stronę internetową Wisły.
– W Barcelonie występuje ośmiu Hiszpanów, w Chelsea pięciu Anglików i nie ma z tym żadnych problemów. Tworzymy wielką międzynarodową rodzinę. Doświadczeni gracze, którzy są w Wiśle już od dłuższego czasu, pomagają nam budować atmosferę w szatni i tworzyć ducha zespołu – dodał.
W obecnej kadrze krakowskiego klubu znajduje się aż trzynastu zawodników spoza Polski.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Wisła Kraków SA