Raków może przypieczętować awans do elity
Raków Częstochowa może już w piątkowy wieczór zapewnić sobie awans do Lotto Ekstraklasy. Drużyna spod Jasnej Góry od miesięcy lideruje tabeli Fortuna 1. Ligi i jeśli pokona w najbliższym meczu Bytovię Bytów, to już nic nie pozbawi jej biletu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Czy Raków przypieczętuje awans do ekstraklasy? (fot. 400mm.pl)
Raków zgromadził w 28 dotychczas rozegranych spotkaniach 64 punkty z 84 możliwych i jest niekwestionowanym liderem. Jego przewaga na drugim ŁKS-em wynosi aktualnie dziewięć „oczek”, a nad trzecią Sandecją Nowy Sącz już szesnaście. Jako, że do końca sezonu pozostało jedynie sześć meczów (18 punktów do wywalczenia), to jak łatwo policzyć, zwycięstwo w Bytowie już definitywnie przypieczętuje promocję zespołu Marka Papszuna do elity.
W Częstochowie czekali na ten moment bardzo długo, bo od 1998 roku. Podczas sezonu 1997-98 Raków zajął ostatnie miejsce w stawce zaledwie 17 punktami na koncie i od tego czasu nie było mu dane występować w elicie.
Piłka nożna pod Jasną Górą przechodziła w ostatnich dwóch dekadach różne etapy, jedne lepsze, inne gorsze. Klub musiał grać na peryferiach w IV lidze, stopniowo pnąc się w hierarchii polskiego futbolu. Po zadomowieniu się na zapleczu ekstraklasy i początku projektu wspomnianego Papszuna, Raków przypuścił atak na powrót do elity.
Pytanie nie brzmi już „czy?”, ale „kiedy?”. Awans drużyny z Częstochowy wydaje się być przesądzony i bardzo możliwe, że uda się go przypieczętować już w piątkowy wieczór. Powinno o tym być stosunkowo łatwo, ponieważ Bytovia zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli i jest jednym z głównych kandydatów do spadku.
Pierwsze starcie tych drużyn podczas rundy jesiennej zakończyło się wygraną Rakowa (2:1).
gar, PiłkaNożna.pl