Przejdź do treści
Raków mierzy w pozycję wicelidera

Polska Ekstraklasa

Raków mierzy w pozycję wicelidera

W pierwszym niedzielnym meczu na poziomie PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa podejmie Wartę Poznań. Stawka rywalizacji dla obu stron jest wysoka.



Marek Papszun chce doszlusować do ścisłej czołówki ligi. (fot. Łukasz Krajewski/400mm.pl)


Z dwóch rewelacji poprzedniego sezonu w bieżących rozgrywkach dobrze radzi sobie tylko jedna. Piłkarze Marka Papszuna, a więc wicemistrzowie Polski, zgromadzili dotąd piętnaście punktów i nie przegrali ani jednego spotkania. To nie mówi jednak wszystkiego o sytuacji częstochowian, wszak mają oni zaległy mecz. Gdyby nie to, bilans mógłby być jeszcze lepszy, a pozycja w tabeli wyższa.

Podopieczni Piotra Tworka, którzy na metę zeszłego sezonu dotarli na piątym miejscu, są w głębokim dołku. Z dziewięciu starć ligowych wygrali tylko jedno. Górnik Łęczna pokonali blisko dwa miesiące temu. Mają zaledwie siedem oczek i utknęli w strefie spadkowej.

Przed tygodniem poznaniacy ulegli Zagłębiu Lubin, lecz nie wszystko było w tym występie złe. Szkoleniowiec chciał na nim budować, a potem przyszła pucharowa przegrana z Olimpią Grudziądz. Podczas konferencji prasowej Tworek zapowiedział: – Od razu po porażce z Olimpią było źle. Wstydzimy się tego blamażu, byliśmy po nim przybici, ale teraz sytuacja jest już diametralnie inna. Poświęciliśmy sporo czasu, żeby oczyścić głowy. Mecz pucharowy strasznie nami nadszarpnął, bo po spotkaniu z Zagłębiem Lubin, który też był przegrany, mieliśmy poczucie, że pokazaliśmy dobry mental. Na tej bazie chcieliśmy dalej budować, a Grudziądz nam ten plan sponiewierał i to było bolesne. Dziś jednak jestem przekonany, że to już za nami. Do Częstochowy pojedziemy pełni wiary i przekonania, że pokażemy to, co było dobre w ostatnim występie ligowym.

To, co było wówczas dobre, dziś może jednak nie wystarczyć. Po remisie z Radomiakiem Radom Raków nie chce sobie pozwolić na kolejną stratę punktów. Zrobi wszystko, by wygrać i wdrapać się na pozycję wicelidera tabeli.

O tym, czy mu się to uda, przekonamy się po południu. Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowano na godzinę 12:30.

sar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024