Punkt od czternastego mistrzostwa w historii
Niewykluczone, że już w sobotę około godziny 19 poznamy nowego mistrza Polski. Mniej więcej w tym czasie zakończy się mecz Legii Warszawa z Cracovią i jeśli gospodarze nie przegrają, to zagwarantują sobie czternasty tytuł w historii.
Legia potrzebuje już tylko jednego punktu (fot. Piotr Kucza / 400mm.pl)
Stołeczny klub przewodzi obecnie tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy mając w dorobku 65 punktów. Legia wyprzedza drugiego Piasta Gliwice i trzeciego Lecha Poznań o osiem punktów, a do rozegrania pozostały jeszcze trzy spotkania. Rachunek jest więc bardzo prosty – drużynie Aleksandara Vukovicia brakuje już zaledwie jednego „oczka”, by zapewnić sobie mistrzostwo kraju.
W kontekście najbliższego meczu z Cracovią oznacza to z kolei tyle, że w przypadku wygranej Legii lub remisu, Warszawa będzie mogła świętować. W przypadku porażki cała sprawa przeciągnie się do niedzieli, kiedy to swoje spotkania w ramach 34. kolejki rozegrają piłkarze Piasta i Lecha.
W przypadku porażki Legii, tylko zwycięstwa zespołów z grupy pościgowej przedłużą wyścig po tytuł. Gliwiczanie zmierzą się przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok, natomiast gracze Kolejorza zagrają z Lechią Gdańsk, z którą dopiero co rywalizowali o awans do wielkiego finału Pucharu Polski.
Przypomnijmy, że Wojskowi są przetrzebieni kontuzjami ważnych graczy, a jakby tego było mało, w ostatnich meczach prezentują się znacznie poniżej oczekiwań. W trzech poprzednich kolejkach Legia dwukrotnie remisowała i doznała jednej porażki, a jakby tego wszystkiego było mało, w środku tygodnia przegrała także spotkanie półfinałowe Pucharu Polski – właśnie z Cracovią.
Gdyby z kolei spojrzeć nieco szerzej, to z pięciu ostatnich bezpośrednich starć Legia wygrała z Cracovią trzy razy i doznała dwóch porażek, co już samo w sobie powinno być zwiastunem sporych emocji przy Łazienkowskiej.
Ewentualne fetowanie mistrzostwa Polski podczas tego weekendu zaplanowano w okolicach bulwarów wiślanych, a nie jak to miało miejsce w poprzednich latach na Starówce.
gar, PiłkaNożna.pl