Puchar Włoch: Awans Romy, grali Polacy
W meczu 1/8 finału Coppa Italia Roma ograła przed własną publicznością Sampdorię Genua 1:0. Gola na wagę zwycięstwa i awansu zdobył już na początku meczu Torosidis.
Mecz nie stał niestety na wysokim poziomie. Szczególnie w drugiej połowie gra się „ciągnęła”, kibice wyglądali z utęsknieniem ostatniego gwizdka sędziego. Na całe szczęście na boisku przebywali Polacy, więc ciekawie było z „biało-czerwonego” punktu widzenia.
Pierwszy raz w oficjalnym meczu w bramce Romy stanął Łukasz Skorupski. Nasz bramkarz imponował pewnością siebie w grze nogami, jego partnerzy często z dużym zaufaniem odgrywali mu piłkę. Poważniejszych sytuacji pod bramką gospodarzy nie odnotowano, więc i interwencji polskiego golkipera było jak na lekarstwo. Ale gdy padał już strzał, Skorupski ani myślał popełniać błędy.
W zespole gości swój debiut zaliczał natomiast Bartosz Salamon. Nasz reprezentacyjny, środkowy obrońca spisał się bardzo przeciętnie, żeby nie napisać słabo. Gołym okiem wydać było, że naszemu zawodnikowi ewidentnie brakuje praktyki meczowej. Dobrze natomiast spisał się Paweł Wszołek. Były zawodnik Polonii Warszawa był jednym z najaktywniejszych piłkarzy gości. Kilka akcji w jego wykonaniu mogło się naprawdę podobać, ale żadna z nich nie przyniosła gola.
Roma ostatecznie wygrała 1:0 i to ona zagra w ćwierćfinale rozgrywek. Na tym poziomie zmierzy się z Juventusem Turyn.
pka, Piłka Nożna